PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=980}
7,9 298 tys. ocen
7,9 10 1 298169
8,6 89 krytyków
Obcy - 8. pasażer "Nostromo"
powrót do forum filmu Obcy - 8. pasażer "Nostromo"

Gdzie ten zachwalany klimat? Gdzie uczucie zaszczucia? Nie wiem co tyle osób widzi w tym filmie. Jakie arcydzieło? Za
Wikipedią: "Celem filmowego horroru jest wywołanie u widza klimatu grozy, niepokoju lub obrzydzenia i szoku." Ani przez
chwile niczego takiego nie doznałem. Zląkłem się tylko jak obcy wystawił łapki do kolesia w rurze. Jak na horror to... za
mało. Sporo naiwności i błędów sprawia, że film traci na powadze. Plus to dobrze zrobiony obcy.

użytkownik usunięty
ggrzechu15

a ty wziąłeś pod uwagę, że ten film zrobiony był w końcówce lat 70? Pojęcie tego co straszy i grozy było nieco inaczej odbierane :)

ocenił(a) film na 4

Od początku istnienia ludzkości ludzie boją się tego samego. Odwołanie sie do pierwotnych lęków to klucz do sukcesu.

użytkownik usunięty
ggrzechu15

I było odwołanie do pierwotnych lęków, "coś pełzającego w ciemności". Akurat to coś jest bardzo realne, to doskonały zabójca.

ocenił(a) film na 9
ggrzechu15

Od początku istnienia ludzkości każdy człowiek boi się czego innego.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

A to ciekawe! sporo nie logiczności i błędów? Co tam Grzesiu zauważył?

ocenił(a) film na 4
jeti

napisałem NAIWNOŚCI i błędów. Np. pocący się robot, koty błąkające sie po stacji kosmicznej, jakby to była XVIII wieczna łajba, ważne podzespoły są zainstalowane w podwoziu, które jest najbardziej narażone na zniszczenie, kolesia zaatakowanego przez kosmitę nie poddają żadnym badaniom tylko zapraszają na kolację, w statku kosmicznym jest pełno pustych przestrzeni, które do niczego nie służą - są tylko po to żeby było gdzie ganiać za kosmitą, na statku kosmicznym jest mnóstwo różnych części, z których w 20 minut można złożyć kilka miotaczy ognia, kanały wentylacyjne mieszczą wielkiego kosmitę, podczas gdy przeciętnie nie mają więcej jak metr na metr, przez szybę zwróconą przeciwnie do statku Ripley widzi statek od którego się oddala, do zniszczenia statku potrzeba trzech wybuchów bomby atomowej, zamiast kilku ładunków, które by po prostu zniszczyły statek zamiast rozbijać go na atomy i przy tym zagrozić uciekającemu załogantowi, w kosmosie nie słychać żadnych dźwięków, mimo to drącego mordę kosmitę słychać bardzo wyraźnie, Obcy krwawi kwasem, który w kilka sekund przeżre trzy grube kondygnacje, ale kiedy przebija go kotwiczka kwas nic jej nie robi.

Tyle zauważyłem podczas pierwszego seansu. Może przy drugim zobaczę więcej.

ocenił(a) film na 9
ggrzechu15

Oceniłeś Armagedon na 9/10 a więc prawie arcydzieło. Serio ??? Mógłbym zacząć wymieniać idiotyzmy tego filmu ale prawdopodobnie nie zdążył bym przed końcem tego roku a tyle czasu nie mam

Ech niektórzy to oglądają filmy tylko i wyłącznie po to by zauważyć błędy .Naprawdę wam się chce ???

ocenił(a) film na 10
Danio31b

Wielka radość me serce ogarnia, że filmweb przyczynił się do odkrycia przyszłego laureata nagrody Nobla, z dziedziny robotyki i podboju kosmosu. Świetnie spostrzegłeś, że android się pocił, szkoda tylko, że nie zauważyłeś, że również jadł! Matko, jak to możliwe?. Szczególnie jako tajny agent, wśród nic nie podejrzewających ludzi. Ale spoko, Twoje domowej roboty, roboty się nie pocą i tak już zostanie.

ocenił(a) film na 10
jeti

Zapewniam Cię, że kot, zawszę chodzi swoimi ścieżkami, a jak zgłodnieje to trafi do miski. Nie będę się z Tobą sprzeczał gdzie i jakie podzespoły powinno się montować w statku kosmicznym, jaką średnicę powinny mieć szyby wentylacyjne i jakie części można na takim statku znaleźć ( oglądałeś kiedyś MacGyvera?), w końcu ty będziesz w przyszłości podbijał Marsa. Ale jednego jestem pewien, skoro mowa o statku transportowym, to chyba masa pomieszczeń by się przydała, co nie? Nie wiem natomiast, co robiłeś podczas scen badań nad zakażonym, herbatę czy szkic rakiety, ale skoro ich kumpel wydawałoby się wyzdrowiał i jest głodny, to trzeba go nakarmić. Co do tego, że widać wybuch statku przez przednią szybę, no cóż, chyba ta kapsuła miała sterowność? Może Ripley chciała popatrzeć? Wybuchające statki? Za dużo razy chyba bawiłeś się petardami. W którym miejscu kosmita się drze, jak wypada z kapsuły? Może obcego krew wyssało na zewnątrz?
Tyle zauważyłeś? WoW! Szkoda tylko, że mroczny klimat, pomysł i dobra gra aktorska Ci uleciały. No ale, jeśli numer 15 w Twoim nicku oznacza Twój wiek, to nie martw się, zdążysz docenić ten film, zanim Cię wyślą na Marsa.

ocenił(a) film na 4
jeti

Kot nie może wejść na statek kosmiczny. Na statkach kosmicznych nie ma żadnych walających się śmieci, a już na pewno nie mogą one posłużyć do budowy miotacza ognia. Tak jest to statek transportowy. I jest tam miejsce na rudę której wieźli z resztą dość sporo oraz dla załogi, która biorąc pod uwagę, że większość podróży miała spędzić zahibernowana nie potrzebuje dużo miejsca. Owszem na zaatakowanym robiono badania, ale tylko jak miał przyssanego kosmitę do twarzy. Potem kosmita znika i idzie na dach. Później jest scena, jak zaatakowany się budzi, a w kolejnej jedzą kolacje. Gdyby miał robione badania pewnie wykryliby organiczny badyl w jego brzuchu. Kapsuła może miała sterowność, ale na wszystkich ujęciach widać, że oddala się ona w linii prostej od statku, a z tyłu nie ma szybki. Podkręć głośniki to wyraźnie usłyszysz jak Obcy wydaje dźwięk kiedy przebija go tan harpun. Swoją drogą do czego miałby służyć harpun w kapsule ratunkowej? Może inżynierowie przewidzieli, że trzeba będzie wystrzelić jakiegoś obcego w przestrzeń. Wyssało, nie wyssało, krew kosmity miała styczność z harpunem i biorąc pod uwagę jego możliwości (w kilka sekund przeżarł trzy kondygnacje ze stali, bądź tytanu) Powinien w jednej sekundzie przerobić harpun na papkę. A on wisiał przez chwile na harpunie i zapomniał krwawić.
W przestrzeni nie ma ciśnienia, więc krew tryskałaby we wszystkie strony.

Tak oglądałem MacGyvera. Fajny serial, motywuje do zrobienia czegoś kreatywnego więc dużo majsterkowałem w dzieciństwie. I nie, 15 nie oznacza mojego wieku. ggrzechu było zajęte więc wpisałem 15.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Dobra, spoko Grzechu, może i miałeś kurs przyspieszony w NASA, może i budujesz jakieś modele statków kosmicznych, może nie lubisz sierściuchów. Niech Ci będzie! Ale nie zapominaj chłopie, że to jest science- fiction a nie science-ggrzechu15. W XIX wieku powiedzieliby, że statki nie mogą pływać pod wodą. Skąd Ty wiesz ile rudy mieli na pokładzie i ile im miejsca zostało? Jak Ty ten film oglądałeś, skoro nie wiesz, że Ash wykonywał badania i specjalnie dążył do uwolnienia obcego organizmu?
Szczerze powiedziawszy, Twoje podejście do tego filmu jest głupawe. Zwróciłbyś uwagę na samą fabułę i oryginalny pomysł, który był powielany setki razy i stanowi inspirację do dziś. Spójrz na scenografię ( chociażby design statku obcych), na grę aktorską, a nie poganiaj kota ze statku. To, że nie wczułeś się w klimat to Twoja strata, ale ciekaw jestem czego się bałeś w ,,Oszukać przeznaczenie''?

ocenił(a) film na 4
jeti

O co ci chodzi z tym NASA? Nie powiedziałem, że nie lubię sierściuchów. Naucz się czytać. Najlepiej ze zrozumieniem. Po prostu wyłapałem głupoty z tego filmu. Jeśli nie jesteś w stanie zaakceptować głupich błędów w swoim arcydziele to trudno. Próbowałem się wczuć, naprawdę. Ale jak niema klimatu czy poczucia grozy to w co mam się wczuć? To że jest ciemno nie oznacza od razu, że strasznie. Zamiast klimatycznego oświetlenia mamy wkurzające, migające lampki. Obcy pojawia się w kilku momentach i straszy ludzi. Gdyby pokazali jak rozprawia się z bezbronną ofiarą, wiedzielibyśmy czego protagonistka ma się obawiać. Gra aktorska a'la serial TVN - nic szczególnego. Nie wiem czemu sądzisz, że bałem się w "Oszukać Przeznaczenie".

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Pieprzysz smutki, o tym jak to powinno się przewozić rudę żelaza w przyszłości, wypisujesz jakiś stek bzdur na temat niewiadomego. Nie straszy Cię to...a co Ciebie straszy? Bredzisz, nawet jak nie oglądałeś filmu uważnie. Co ja mam Ci napisać? Cwaniakujesz, nie mając zielonego pojęcia. Powodzenia!

ocenił(a) film na 4
jeti

O czym ty gadasz? Nie pisałem jak przewozić rudę żelaza. W filmie było mowa o rudzie i nic więcej. I to ja nieuważnie oglądam film jak ty coś pieprzysz o żelazie. Jak dotąd podważyłeś sensownie tylko jeden punkt z długiej listy głupot tego filmu. Horror na którym się bałem to "Lustra". Oprócz tego bałem się strasznie grając w "Amnesia: Mroczny Obłęd".

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Ja tak nieco Ci zniszczę obraz twojego ogarnięcia kosmicznego.

Na jakiej podstawie stwierdzasz, że Ripley nie mogła tam mieć kota? To, że teraz mamy takie procedury przy locie w kosmos wcale nie znaczy, że w przyszłości też tak będzie.

Rozsadzanie statku ,,na atomy" - To statek korporacji, myślisz, że w razie wysadzania statku mieliby dać cokolwiek jakiejś grupie ,,kosmicznych śmieciarzy/żulów"? Zapomnij...

Klimat ma, a pokazywanie sceny jak Obcy np. rozrywa na kawałki ofiarę to czysty idiotyzm. Dlaczego? On nie ma ich rozerwać, Ksenomorf ma przeżyć za wszelką cenę, załoga to jego pożywienie... w jego interesie nie leży rozpaćkanie ich na tatara.

Średnio też znasz możliwości ksenomorfów, w szybie wentylacyjnym 1x1m na luzie daje radę, toto pełza na tych swoich czterech kończynach tam, w razie chęci ataku może stawać na dwóch, żadna filozofia, ksenomorfy przejmują częściowe cechy swoich żywicieli (chodzi mi już o całe uniwersum tej postaci). Podczas pełzania na 4 kończynach nie jest taki wielki, a staje się długi, więc szyby wentylacyjne to dla niego pestka.

Kwestia androida. Terminatora oglądałeś? Może podobna technologia jeśli chodzi o tkankę ,,na zewnątrz". Przyszłość, człowieku, przyszłość.

Co do ,,zapomniałem krwawić po przebiciu". O ile pamiętam wtedy otwarty jest właz i kosmitę ,,wyciąga" ze statku... Tutaj powinieneś (z tym twoim wywyższaniem nad innych przez taką wiedzę o kosmosie i pewność siebie) kojarzyć takie słówko jak ,,próżnia", co więcej, powinieneś wiedzieć co się stanie, jeśli mając ziemską atmosferę w kabinie otworzysz właz, a po drugiej stronie jest próżnia.

Co do oglądania wybuchu przez szybkę - tego już nie pamiętam dobrze, nie wypowiadam się, ale to może być równie dobrze zwykły błąd w filmie, jeśli to Ci przeszkadza to naprawdę przeginasz pałę.

Ważne podzespoły w podwoziu... statki handlowe/transportowe raczej od zawsze - na zawsze mają przeznaczenie cywilne, nie lądowanie w jakichś skrajnych warunkach lub wojskowe przeznaczenie, jeśli nie było lepszej opcji ważne podzespoły mogli umieścić i tam :) To statek desygnowany do zadań na ,,cywlinych terenach", więc podwozie nie jest narażone na dramatyczne uszkodzenia.


No i darcie japy Ksena... tutaj może coś kojarzę, też może to być drobny błąd, nie wszyscy wiedzą jak to jest z próżnią, Kapitanie drogi... Wyobraź sobie przeciętnego człowieka w kinie w tamtych czasach i nagle przerażający potwór by zaniemówił na samiutkim końcu filmu. Ludzie by myśleli, że awaria sprzętu.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

"Kot nie może wejść na statek kosmiczny"
A pies? Albo małpa? Gdzie są specjalne zakazy dla kotów?

Ale się uśmiałem z tych Twoich głupot.

ocenił(a) film na 7
ggrzechu15

A harpun może być przydatny kiedy załoga ma wykonywać reparację na zewnątrz statku.

ocenił(a) film na 7
jeti

Cóż nie powiem że zgodzę się z 'ggrzechu15' ale co prawda to prawda jeżeli chodzi o błędy. Na przykład to, ze kiedy Ripley otworzyła właz w wahadłowcu to obcy wprawdzie zaczął wylatywać na zewnątrz, a ona czy cokolwiek z wnętrza nie. I może się nie znam, ale czy w takim wypadku nie powinno rozsadzić tego stateczku? Czy na przykład wystrzelone na Nostromo zwłoki obracają się jeszcze w stanie nieważkości! Siły odśrodkowej by nie miały o ile się nie mylę. I trzeba przyznać, że ludzie którzy bez żadnej ochrony zaczynają odcinać kawałek obcej istoty od swojego kolegi wyglądają dość naiwnie w zestawieniu z dzisiejszym serialowym Dr. Housem który do niektórych chorych wchodzi w specjalnym kombinezonie.
Film obejrzałam przed chwilą i przyznać muszę, ze jestem nieco rozczarowana. Zachowania postaci są nielogiczne. Na przykład dlaczego robot, który starał się zabić kobietę wpychając jej gazetę do gardła(?!) nagle odpowiada na pytania załogi całkiem mu obojętnej? Czy chociaż bohaterka, która podczas przygotowań do ucieczki ze statku który ma być zdetonowany i do tego jeszcze ma na pokładzie potwora nie do zabicia, zaczyna biegać po pokładzie w poszukiwaniu kota, a potem mając pięć minut na ucieczkę znów łapie tego kota i z nim ucieka? A sam obcy(czy też może Obcy) który najpierw się chowa a potem atakuje nie mogąc jeszcze kompletnie sprawnie się poruszać? Zwłaszcza, że nie był głupi, bo atakował już z ukrycia.
Jako widz byłam zaskoczona dowiadując się że Ash jest robotem, ale poza tym nic mnie nie zaszokowało. Zastanawia mnie jeszcze jak obcy który uciekł z ciała swojego żywiciela jako malutki surykatko-podobny stworek nagle bez żywienia się czymkolwiek(no bo chyba po coś tych członków załogi łapał) urósł do mniej-więcej dwumetrowej postaci?

ocenił(a) film na 4
RyksaMedlin

No właśnie tych błędów jest dużo, a co gorsze rzucają się w oczy podczas seansu. W innych filmach również bywają niedociągnięcia ale często nie są tak zauważalne. W filmach akcji czy komediach są dopuszczalne, ale w horrorach gdzie najważniejszy jest klimat psują one cały efekt.

ocenił(a) film na 10
RyksaMedlin

Generalnie sam się zastanawiam jak urósł na tym statku, film dawno oglądałem, ale chyba sobie odświeżę i spróbuję to ogarnąć... Ale to handlowy statek, może ,,po drodze" coś na ząbki mu wpadło.

Inna sprawa, że niektórzy porównują Kseny do węży (spotkałem się z tym kilka razy), a niektóre węże potrafią świeżo po narodzinach (!) pościć przez następne pół roku i więcej, bo wystarczy im paliwa ,,z jajka", a postęp we wzroście jest dosyć zbliżony do Ksenomorfa.

Więc w razie czego już masz teorię, i to dobrą, bo działa taki mechanizm w ,,naszym świecie"

Pozdro :)

RyksaMedlin

Obcy to organizm doskonały rośnie tak szybko i już. Droid odpowiada na pytania obojętnej mu załogi bo mu je zadają :). Bohaterka uciekająca ze statku szuka kota bo jest po prostu dla niej ważny, też zwróciłem na to uwagę że w obliczu śmierci ona szuka kota, ale to jest film, chcieli pokazać jak dla człowieka może być ważne zwierzę dlatego nie można zaliczyć tego do błędu.
Jest to film kultowy, ludzie którzy go nie widzieli ale nasłuchali się że jest taki dobry, często są zawiedzeni bo mieli za duże oczekiwania, jak dla mnie jest to film na 10.

ocenił(a) film na 10
jeti

"szkic rakiety " hahahah dobre dobre :)

jeti

Dude, płaczę ze śmiechu:D Foockin' A! ;)

ocenił(a) film na 4
Danio31b

Armagedon to typowy film, który ma umilić czas. Fajne widowisko i ciekawi bohaterowie. Świetna muzyka i dobry humor. Więcej mi nie trzeba, żeby się dobrze bawić. Obcy jest określany jako horror więc liczyłem, że będę się bał i ciśnienie będzie mi skakać raz za razem. A, że przestraszyłem się tylko raz na cały film to według mnie to za mało na horror.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Oglądałeś może takie klasyki horroru jak Frankenstein z 1931, albo Draclua też z 1931? One też nie wywołają zapewne u ciebie strachu. Nie mniej w zamierzeniu twórcy, widzowie mieli umierać z przerażenia i robili to. To wypełnia warunki zakwalifikowania filmu jako horror. Zamierzenia twórcy, a nie Twoje odczucia.

ocenił(a) film na 4
Leszy2

Co mnie obchodzą zamierzenia twórcy? horror ma straszyć, a jak nie straszy, znaczy że z niego żaden horror. Oglądałem Frankensteina ale Draculi już nie. Frankenstein jest o tyle lepszy, że ogląda się go bezboleśnie, nie ma głupiutkich wpadek, a do tego nie pozostawia niedosytu jaki zostawił u mnie Obcy.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

No to wg Twojej definicji, dla mnie horrory nie istnieją.
A Frankenstein to jaski gatunek wg ciebie?

ggrzechu15

"Armagedon to typowy film, który ma umilić czas." Głupszego argumentu dawno nie słyszałem. Po co oglądasz jakiekolwiek filmy jak nie po to, żeby "umilić czas", no chyba, że do "Obcego" podeszłeś jako filmu szkoleniowewgo, którego zadaniem nie jest rozrywka tylko nauczenie Cię czegoś. W końcu filmy s-f to doskonałe poradniki.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Tu nie trzeba być wielkim myślicielem, żeby zrozumieć że próg strachu jest coraz mniejszy a dzisiejsze pokolenie 10 latków boi się tylko braku wifii i ipoda. Film ma niesamowity klimat. Premierę miał w 1979 roku i wtedy po seansie w każdym kinie wszystkie fotele były obsrane...

ocenił(a) film na 10
Danio31b

Pacfic rim dał 9-więc co on może mówić o obcym?

ocenił(a) film na 4
czechu4don

Dałem Pacific Rim 9 więc nie mogę mówić o obcym? ciekawy sposób rozumowania. Równie dobrze drewno jest szare bo buty nie są zaopatrzone w kierownicę. Tak się przedstawia twoja logika. Obcy jako horror powinien straszyć. Więc jeśli nie straszył to czemu miałbym wystawiać mu dobrą ocenę?

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Pacific Rim to totalna szmira a obcy jest super filmem-ot cała logika

ocenił(a) film na 4
czechu4don

Żelazna argumentacja po prostu poraża. Zwłaszcza podpunkt ósmy. Przekonałeś mnie, że Pacific Rim to szmira i zaraz wstawię mu jeden, przez co del Toro zbankrutuje i branża filmów rozrywkowych upadnie.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

"pocący się robot"
Android , który miał udawać człowieka.

"koty błąkające sie po stacji kosmicznej, jakby to była XVIII wieczna łajba"
Gdzie tu błąd ? W przyszłości ma nie być kotów czy nagle koty charakterem będą dorównywać psom i trzymać się tylko przy Panu ?

"kolesia zaatakowanego przez kosmitę nie poddają żadnym badaniom tylko zapraszają na kolację"
Za "kolesia zaatakowanego przez kosmitę" odpowiadał Ash (android) , który jako jedyny miał tam wykształcenie naukowe i jak wiemy nie miał wcale na względzie dobra bohaterów.

To na razie tyle. Przy większej odrobinie czasu ustosunkuje się do innych zarzutów.

ocenił(a) film na 4
Bourjois

Jeśli android był tak zaawansowany, że się pocił, i mógł jeść to czemu nie ruszył elektroniczną mózgownicą i nie zarżnął wszystkich po cichu, żeby móc w spokoju zająć się stworem?
Ash jako jedyny miał wykształcenie naukowe? a reszta to co? dla towarzystwa? Z tego co pamiętam po scenie pobudki zaatakowanego przez kosmitę była już scena jak jedzą posiłek. Nie zauważyłem nic co by wskazywało, że po przebudzeniu wykonywane były jakieś badania.
Po co mieliby brać kota na wyprawę? żeby pałętał się pod nogami jak zajmują się zbieraniem rudy, czy żeby pilotował statek jak oni leżą zahibernowani?

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Ash miał za zadanie dostarczyć obcy organizm na ziemie do "firmy". Na pewno już po pierwszym badaniu Kane zorientował się że coś siedzi w środku. Ale dla dobra swojego zadania ukrywał to przed resztą załogi. Umiesz czytać obraz np. z USG?. Ja mimo że miałem okazję parę razy oglądać obraz na monitorze to nic oprócz szaro białych plan nie mogłem zauważyć. Tylko odpowiednio przeszkolony lekarz/technik potrafi zinterpretować to co widzi na monitorze. Dlatego np. Dallas w czasie badania zauważył tylko coś w przełyku ale nie umiał to odpowiednio zinterpretować. Następnie Nostromo to był tylko holownik, który "ciągnął" za sobą całą rafinerię. Jeśli chodzi o koty i zagracone pomieszczenia to był zamysł twórców tego filmu. W tamtym okresie statki przyszłości sterylnością przypominały laboratoria. Natomiast w tym filmie pokazano że powiedzmy za 200 lat kosmos będzie eksplorowany i eksploatowany przez zwyczajnych ludzi. Dla których będzie to normalna praca bez większych uniesień. Jeśli teraz marynarze mogą zabierać ze sobą zwierzęta(po uprzedniej kwarantannie), to dlaczego w przyszłości nie można wsiąść ze sobą swojego kochanego kota:). Zresztą podróżowali miesiącami będąc w stanie hibernacji. Tak że jak byś zostawił zwierzaka np. w domu to po paru rejsach mogłoby się okazać że zdechł ze starości. Innym tematem co na taki zawód powie rodzina??;:). pzdr.

ocenił(a) film na 4
tankowiec_2

W filmie obraz z USG był bardzo wyraźny i do tego w kolorach. Nawet kretyn zauważyłby, że coś tam siedzi. Poza tym inteligentny człowiek wie, że po oralnym gwałcie kosmity na człowieku przydałaby się jakaś kwarantanna i upewnienie się że nic mu nie jest, a nie zaproszenie go na suty posiłek zaraz po tym jak się obudzi. Może za 200 lat każdy lot w kosmos będzie na lighcie, ale w filmie była to poważna ekspedycja. Na przykład nikt nie zabiera pupila na platformę wiertniczą, a już na pewno nie pozwoli mu się krzątać bez nadzoru.

ocenił(a) film na 4
tankowiec_2

Nie mówiąc już o tym, że załogant powinien czuć że w żołądku, czy też jelitach ma metrowej długości parówę z zębami i mackami.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Sam Dallas stwierdził że we wszystkich sprawach dotyczących nauki/medycyny to Ash ma ostateczne zdanie. Tak że może po wszystkiemu Ash objaśnił załodze że kwarantanna nie jest potrzebna bo nie odkrył niczego niepokojącego. Skąd mogli wiedzieć że stoi on po drugiej stronie barykady?. Mimo jakaś hierarchia tam panowała i każdy odpowiadał za swoją działkę pracy. Jeśli chodzi o samego pasożyta to Tasiemiec nieuzbrojony(Taenia saginata) osiąga rozmiar od 4-12 metrów, i mało kto się skarży na jego obecność:). Nic się nie rusza ani nie wierci:). Kocura faktycznie można było bardziej pilnować:).

ocenił(a) film na 4
tankowiec_2

Ale tasiemiec z składa się z płytek grubości paznokcia i siedzi sobie w jelitach właściwie nic nie robiąc poza jedzeniem. A ten drągal, który miał na oko metr długości i kilkanaście centymetrów średnicy a do tego miał wystarczająco rozwinięte kończyny żeby w sekundę spierdzielić z miejsca zdarzenia. Rozerwałby mu żołądek zanim by się rozwinął dobrze. Tasiemiec pomimo, że jest dużo cieńszy powoduje silne bule brzucha i mdłości. Wiem bo moja koleżanka miała.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Ale Ty facet teorie wymyślasz!

ocenił(a) film na 4
jeti

Jeśli uważasz, że się mylę to mi to udowodnij i obroń swoje arcydzieło.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Ty nie dość że się mylisz, to jeszcze bredzisz. To jest film FANTASTYCZNO-NAUKOWY !!!

ocenił(a) film na 4
jeti

Żaden gatunek filmowy nie usprawiedliwia głupot i naiwności. Jeśli uważasz że się mylę - udowodnij i podważ każdy punkt z listy głupot z tego filmu. Miej chociaż przyzwoitość przyznać się do błędu zamiast wmawiać mi, że bredzę i się mylę.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

,,You're Tearing Me Apart, Grzesiu!''
Patrze w Twoje ,,ulubione'' i nie mogę ogarnąć, dla czego tak się uczepiłeś ,,Obcego''?
Wszystkie Twoje pseudo argumenty są śmieszne. Dziwisz się, że kot na statku sobie chodzi, że szyby wentylacyjne za szerokie, że facet nie czuł obcego organizmu w swym ciele? Gościu to jest fikcja! To fantazja twórców. Skąd Ty możesz wiedzieć, jak będzie za sto lat? Skąd Ty możesz wiedzieć, jak organizm wymyślony przez twórców filmu, będzie się rozwijał w ciele żywiciela? Jak wspomniał tankowiec_2, taka była wizja twórców!

ocenił(a) film na 4
jeti

No i właśnie ta wizja twórców jest dla mnie głupia i niedorzeczna. Horror ma straszyć a mnie nie wystraszył - dlatego słaba ocena. Może to też dla tego, że za bardzo się nakręciłem. Liczyłem na coś przerażającego. W jednej z recenzji na filmwebie pisze, że "Obcy" to horror doskonały, więc od razu postawiłem wysoko poprzeczkę. A te niedociągnięcia tylko pogarszały efekt. Na przykład głupiutki błąd jak Ripley jest zwrócona tyłem do Nostromo, a patrząc przed siebie widzi jak oddala się od Nostromo... Do tego nie pokazanie obcego w jakimś dobrym ujęciu w pełnej krasie zostawia duży niedosyt. Nie ma też jakiejś mocnej końcówki tylko obcy skulony w kącie czeka aż Ripley założy skafander po czym stoi przed nią i daje się tak po prostu zastrzelić... jak na "drapieżcę doskonałego" to trochę za mało.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

Jeśli chodzi o pobyt ksenomorfa we wnętrzu ciała żywiciela to znalazłem taką o to ciekawostkę: "Największy znany kamień żółciowy ważył 6 kilogramów (Księga rekordów Guinnessa 2005)"-Wikipedia. Tak że różne rzeczy mogą się zmieścić w człowieku:). Dużo ciekawego o "Uniwersum Obcego" można znaleźć na www.alienhive.pl. Może tam znajdziesz odpowiedzi na wszelkie swoje wątpliwości(jeśli chodzi o fizjologię i zwyczaje obcego).. Reszt tematów np. jak obecność kota(na platformach wiertniczych też można trzymać zwierzaki- dzwoniłem do znajomego:) itp. są już wyczerpane. Mogę jeszcze polecić przeczytanie książek Stevy Perrego (literatura taka sobie) gdzie też akcja dzieje się w uniwersum obcego ale ostrzegam tam to dopiero można zabić gwoździa. W tajemnicy powiem że ksenomorfy są zdolne do rozrywania pancerzy kosmicznych krążowników:).pzdr.

ocenił(a) film na 10
ggrzechu15

tylko, ze analizujac filmy pod wzgledem realizmu byli bysmy w stanie podwazyc kazdy scenariusz i rozgromic kazdy film od Bravehartu az po Niezniszczalnych 12... Pytam - po co?

ocenił(a) film na 4
Havard

Nie oceniam realizmu obcego, tylko uważam, że poważna produkcja, która zyskała miano kultowej, powinna być wolna od błędów realizacyjnych, których tu była cała masa.

ggrzechu15

Filmy są nazywane kultowymi nie przez brak błędów, tylko przez wrażenie które wywarły na dużej ilości osób mimo tych błędów.
Takie pytanie, w Piratach z Karaibów jest więcej błędów niż w większości filmów, a jednak te błędy nie przeszkodziły Ci dać temu filmowi "9", dlaczego? Czy film był na tyle dobry, że błędy nie miały takiego znaczenia, czy uznajesz, że jedne filmy mogą mieć błędy a inne już nie?