Łersbaski - Czyli szeregowiec Wierzbowski niestety zginął...ale prawie wszyscy tam zginęli...A poza tym to najbardziej lubie Hudsona...
Mam kolegę który też nosi nazwisko Wierzbowski . Sądze , że ten marine z filmu mógł mieć polskie korzenie ... I chyba dlatego reżyser uśmiercił go już po ok. 30 minutach trwania filmu ;D
"uśmiercił go już po ok. 30 minutach trwania filmu ;D"
Pierwsze starcie z Obcymi w którym giną marines ma miejsce dopiero po GODZINIE trwania filmu.
Dietrich nie musiała być niemką. Ferro nie musiała być włoszką. Po prostu w USA jest takie wymieszanie kulturowe że ktoś może nosić obco-brzmiące nazwiska a w rzeczywistości być stuprocentowym amerykaninem.
Wierzbowski jednak może być prawdziwym Polakiem. Wkońcu nigdzie nie pisze "Wierzbovsky" ani "Willowsky" (czyli wierzba po angielsku) Myślę że Cameron dał tu Polaka by jakoś uczcić twórcę opowiadania od którego zaporzyczono "Sulaco" i chyba "Narcissus"