Ranking 5 ulubionych scen. Dal wszytkich fanów Aliens
Jakie są wasze ulubione sceny z filmu?
Moja lista:
1. Pierwsze starcie z obcymi - Ripley kierująca pojazdem APC
2. Ucieczka przed obcymi w tunelu wentylacyjnym
3. Walka z Królową
4. Obcy wynurzający się z wody za plecami Newt
5. Hicks podglądający ( świeci latarką) stado obcych w szybie wentylacyjnym
Szkoda , że już nie powstają filmy sf w podobnym klimacie.
Och powiem Ci,że aliens miało niesamowity klimat.Mi najbardziej weszły w pamięć akcje:
Moment wylądowania marines na Lv-426 i jak wyszli z pancernego wozu i zaczęli chodzić po całej stacji badawczej,to było coś.
Moment kiedy Newt jest na dole w wodzie po pas i nagle za nią wyłania się Obcy,ta scena to już klasyczna.
Oczywiście cała akcja marines do momentu pierwszego starcia z obcymi i moment kiedy się zabarykadowali i zaskoczenie obcych z góry :D
Akcja kiedy zaskakuję ich Królowa na koniec :)
I jeszcze akcja taka bardziej na humor,to jak byli na USS Sulaco od momentu obudzenia się do wystartowania :D smiesznie było,akcja z Bishopem i jego nożem .
kolejność przypadkowa:
- Obcy rozwalający pilota (pilotke) transportowca
- Moment gdy Hicks chce zabić Burka, gasną światła, ta konsternacja i zdziwienie, miodzio :)
- Akcja w ambulatorium z Ripley, Newt i twarzołapami
- Pierwszy patrol kompleksu (ostatni bastion)
- Vascez i Gorman rozwalajacy się granatem
Te które wymieniliście sprawiają że film na stałe utrwala się w pamięci.
Mi najbardziej utrwaliły się właśnie te które wymienił założyciel tematu.
moje ulubione sceny kture zapadły mi w pamięć to
-gdy Ripley dowiaduje się od goscia że na planecia LV znajduje się 70 rodzin kolonistów (to dla mnie najważniejszy wątek filmu. On pokazuje co może się stać w dalszej częsci filmu. Jak dużo może być obcych)
-sen ripley gdy wychodzi z niej obcy
-rozpoznanie terenu przez marine i zabezpieczenie go
-ucieczka w tunelach przed obcymi
-znalezienie Newt (można se pomyślec przez co przeszła żyjąć z tymi potworami)
-Wejscie Bishopa do tunelu
i wiele innych scen. Poprostu ten film to klasyk i arcydzieło. Niestety juz nie robią takich filmów z klimacikiem
1. Pierwsze starcie marines z Obcymi. Zdecydowanie. Ta scena to istny majstersztyk, wręcz ideał, wszystko w niej dopracowane do perfekcji. Nic, tylko oglądać i czuć, jak wbija w fotel.
2. Pobudka na Sulaco, odprawa i przygotowywanie do misji. Fajne, sympatyczne, klimatyczne. Pierwsze sekwencje z postaciami, które można polubić już od początku filmu.
3. Sekwencje z działkami stacjonarnymi. To rosnące napięcie, kiedy licznik amunicji leci coraz bardziej w dół, i wreszcie solidne pokrzepienie, gdy w ostatniej chwili Alieny się wycofują. Maszyna w służbie człowieka - coś pięknego :).
4. Ostatni atak Obcych, wpadających przez sufit, wyłączywszy wcześniej zasilanie. Klimatyczne, zwłaszcza gdy Hudson odlicza, ile metrów zostało, i wreszcie gdy Hicks - baaardzo powoli - odwraca latarkę w stronę chmary nadchodzących Obcych.
5. Rzeźnia w gnieździe Alienów w wykonaniu Ripley. Uwielbiam sugestywną grę tej aktorki (Sigourney Weaver), wyraz wściekłości i zawziętości na jej twarzy, kiedy do wtóru "warkotu" karabinu pulsacyjnego rozwala jaja.
Wymienione zostaly niezapomniane momenty, caly film jest kunsztem samym w sobie. Dobry byl tez Hicks ktory podczas zrzutu z orbity LV-426 cial sobie komara, hehe
Ja lubię scenę, którą można zobaczyć w wersji reżyserskiej: Hudson chwali się przed Ripley jacy to z marines twardziele i jaki mają świetny arsenał (w czasie zrzutu). Szkoda, że zdecydowali się to wyciąć. W ogóle Hudson to zajebisty koleś. :)
A tak poza tym - gdy oglądałem to po raz pierwszy - cały film wgniatał mnie w fotel. Zgadzam się ze stwierdzeniem, że scena pierwszego ataku obcych to majstersztyk.
"Hudson chwali się przed Ripley jacy to z marines twardziele i jaki mają świetny arsenał (w czasie zrzutu)"
Taaak...
"Check it out! I am the ULTIMATE badass! State od the badass art! None wanna fuck with me... Check it out!
Hey, Ripley... don't worry. Me and my squad of ultimate badasses will protect you! Hah! Check it out! Independent Particle Beam Phalanx - WHAM! Half a city we could fry with this puppy! We've got tactical smart missiles, phase-plasma pulse rifles, RPGs, we've got ultrasonic-electronic ball-breakers! We've got nukes... we've got knives, sharp sticks...
Knock it off, Hudson!!!"
Mnie też koleś rozwalał przez cały film :).