Dokładnie, jest inny. I to jest jedna z jego największych zalet, bo nie podążą ślepo według schematów ustalonych przez swojego zacnego poprzednika, ale stara się pokazać coś nowego i oryginalnego, jednocześnie trzymając ducha oryginału. To spore osiągnięcie Jamesa Camerona. Nie jestem pewien, czy jakiemukolwiek innemu reżyserowi udała się podobna sztuka.

to najlepsza część ze wszystkich tu jest akcja a nie tylko horror

Zależy co kto lubi
Sam wolę oczekiwanie na akcję niż akcję samą w sobie, czyli horrrrrror
Acz zgrzeszyłbym, nazywając "dwójkę" słabą
Ale ten klimacik....
W pierwszym obcym baliśmy się tego co za drzwiami, tu drzwi zostały otwarte
Dlatego z mojej strony "tylko" 8/10
pozdrawiam

Ja byłem o wiele bardziej przerażony niż podczas jedynki kiedy oglądałem to pierwszy raz.Kiedy film wyszedł pojawiały się komentarze krytyków że film jest bardziej komiksowy od poprzednika.Może i jest jest ale nie zmienia to faktu że zabija surowością wyrazu.Pamiętam scene kiedy już wydaje się że wszystko jest o.key a tu nagle ni z tąd ni z owąd Bischop zostaje rozwalony na części przez intruza.O kurna to jeszcze nie koniec.Podobny manewr Camerona znany z Terminatora kiedy Arni wylazł jako szkielet z ogniska.A miał być już happy end.Film rozbraja.Pamiętam te czasy.Rok 1987 w kinach.

Typowe pieprzenie, gdyby film nie był firmowany postacią obcego tylko opowiadał by dokladnie ta sama historie ale z innym potworem w tle napewno nie odniósł by takiego sukcesu. Czy sprowadzenie złą wcielonego czyli obcego z pierwszej części do roli zwierzęcia pchającego sie pod lufy karabinów to dla Was rozwinięcie??? Jak tak to swietnie bawmy się dalej w filmy.

Było ich tylu że królowa postanowiła poświęcić trochę pojedyńczych jednostek aby dobrnąć do celu i nie pchali się pod lufy tylko zostali zaskoczeni.Żołnierze radzieccy w czasie 2 wojny światowej też byli poświęcani w imię idei i w zasadzie pchali się pod lufy nieprzyjaciela.

Ten film nie był "firmowany" postacią Obcego, tylko był o obcym! Oraz o
dalszych losach głównej bochaterki. Napewno taki film by nie powstał gdyby
nie Obcy, Ripley i Obcy 8 pasażer Nostromo!