Po obejrzeniu tego filmu zrozumiałem, że kwestia tego czym jest film najlepszy to rzecz gustu albowiem dla mnie ta produkcja jest najlepszym arcydziełem jakie widziałem. Aż dziw bierze, ale nie umiem się znudzić tym filmem, a widziałem go żeby nie skłamać 15-16 razy. Absolutne arcydzieło podziwiam Camerona, mam nadzieje, że jego najnowsza produkcja będzie równie udana.