Witam! Poszukuję tytuł filmu, który widziałem w młodości. Pamiętam tylko jedna scenę jak człowiek bądź robot wylatuje w przestrzeń kosmiczną przez śluzę i się rozlatuje na kawałki. Scena podobna do tej w Aliens tylko że ta śluza była zdecydowanie mniejsza (przynajmniej tak to pamiętam). Ten robot czy ktoś z tego filmu nazywał się Hektor? Bardzo proszę o pomoc. Dziękuję.