moja ulubiona scena to ta ,kiedy Niut stoi w wodzie a z tyłu za nią wyłania się obcy.

No cóż, to trudne, gdyż musiałbym wymienić większość scen w tym filmie. To może podam te NajNajlepsze:

1. Burke przygląda się twarzołapowi w pojemniku, gdy ten nagle "ożywa".
2. Dietrich podnosi głowę unieruchomionej kobiety, a ta otwiera oczy.
3. Obcy budzą się, a wykrywacze ruchu zaczynają wariować.
4. Hicks załatwia Aliena próbującego dostać się do transportera w taki sam sposób, jak Terminator rozwala głowę T-1000 przy windzie w "T2".
5. Ripley obiecuje Newt, że nie opuści jej aż do śmierci.
6. Atak twarzołapów na Ripley i Newt.
7. Hicks zagląda ponad płyty podwieszanego sufitu.
8. Vasquez i Gorman wysadzają się granatem.
9. Pierwsze ukazanie królowej Obcych poprzedzone jej chrapliwym oddechem.
10. Rozdarcie Bishopa na kawałki.
11. Drzwi hangaru otwierają się i... "Odwal się od niej suko!!!"
12. Śmierć królowej z Rebookiem w dłoni! (Ripley naprawdę miała Rebook'i - proszę przyjrzeć się gdy po raz pierwszy wsiada do ładowarki).

...i wiele innych. Mógłbym jeszcze wyliczać, ale jutro rano do roboty i pora walnąć w kimono. W końcu Hicks przeżył bo był wyspany, zdrzemnął się na promie :-).

1. Bishop i Hudson i zabawa z nożem
2. Palący się Frost(?), spadający na dół (w tej scenie fajnie zagrała też noga kogoś z ekipy filmowej:)
3. Drake do Vasquez -
"Czy ktoś cie czasem nie pomylił z facetem?"
"Nie, a ciebie?"
4. Katastrofa transportera
5. Scena Ripley i Hicksa wracających po nieudanej akcji aż do wejścia Ripley i Newt na prom

co do sceny ze słynną kwestią: "Get away from here you bitch!" to ta scenka był z ciut kiczowata;)

Moje ulubione :D

* sztuczka z nożem
* "Nie pomylił cię ktoś kiedyś z facetem?" "Nie, a ciebie?" :D rozwalające
* królowa rozdziera Bishopa
* scena, w której Ripley stoi z Newt na rękach, a wokół nich jaja obcego
* "Get away from her you bitch" :D
* punkt 8. ulubionych scen Hagan; Vasquez i Gorman wysadzają się granatem
* Newt do Ripley (o tym, dlaczego głowa jej lalki się 'nie boi' ;p) "Ona jest z plastiku" :D
* "oddaję długopis" - cały umaziany :D
* zaglądnięcie w czeluści sufitu 8)

Trochę naciągana była scena ze złapaniem buta. W wielu filmach się to powtarza.

I mam pytanie:
- jak nazywał się ten statek, którym oni lecieli?

Zdecydowanie 'Get away from her you bitch!' i w przeciwienstwie do kolegi, uwazam, ze scena wcale nie byla kiczowata, bo bohaterka przeciez naprawde miala to na mysli!

Uwielbiam tez scene kiedy Ripley wbiega z Newt na rekach do 'komnaty' krolowej.

Oj,tych scen jest mnóstwo..ale że muszę wybrać te naj...,to będą to:
1)scena na sulaco,kiedy APC wjeżdza po rampie do promu zrzutowego,następnie prom przesuwa się na wysięgnikach w stronę luku(w tle słychać pracę hydrauliki,oraz ta wojskowa nuta..miodzio)
2)scena,w której Ferro odlicza czas do odczepienia promu..."on my mark..10..5,4,3,2,1"
3)scena w której oddział pierwszy raz patroluje puste korytarze kompleksu,wszędzie piekielna cisza,wszędobylski mrok (zawsze w tej scenie puszczam głośniki na maksymalnej głośności)oraz ta,w której Hudson włącza wykrywacz ruchu.