Keanu Reeves bardzo dobrze zróżnicował dwie twarze Davida Allena Griffina. Jedna twarz miłego, sympatycznego i lubianego mężczyzny, któremu początkowo bezgranicznie ufały kobiety, a druga twarz zabijającego z zimną krwią mordercy. Rolą tą Keanu Reeves pokazał, że jest dobrym aktorem. Film oceniam na 7/10.