To mi sie film podobał. Nie wiem czego sie tak czepiacie. Keanu zagrał pod przymusem w tym filmie ale wypadł świetnie. Klimat b.dobry, ale nie najlepszy. Moja ocena 9\10.
Jest w ciekawostkach:
Oto jak Keanu Reeves tłumaczy swój udział w tym filmie:
"Scenariusz nigdy nie wydawał mi się interesujący, ale mój przyjaciel sfałszował mój podpis na umowie. Nie mogłem tego udowodnić, a nie chciałem, żeby wytoczono mi proces o złamanie kontraktu. Tak więc nie miałem wyboru i musiałem zagrać w tym filmie".
Przyjaciel musiał mieć przesrane... :) Rzeczywiście scenariusz nie najlepszy ale ogólnie pomysł całkiem fajny...
Hmmm.. ja do tego filmu nie byłam najlepiej nastawiona właśnie przez opinie na filmwebie, ale też uważam, że wcale nie był najgorszy :)
Tylko początek był trochę denny:P
Mi również przypadł do gustu :) ustawiłam na 'dobry' jedyne co mi sie nie podobało to końcówka.. była taka zbyt przesadzona i nie realna..
Mi tez sie film podobał ^^. Chociaż gdy oglądałam go pierwszy raz, to nie skumałam początku ;/. I końcówka była naciągana -,-... Ale ogólnie fajny... =)
I Reeves świetnie zagrał ^^.
Rzeczywiście ten film ma ciekawy klimat, zwłaszcza dla fanów rocka. SPOILER!!! Bardzo podobała mi się ta scena, kiedy Kijanka tańczył ala Zorba ala torreador przed związaną psycholożką.
Jednak potem, jak sobie przypomniałam, że policjant biegł z kobietą na rękach po przestrzeleniu kolana albo ten durny pościg samochodem za złodziejem, kiedy policjant gada przez komórę i prowadzi samochód niczym Kubica.
W sumie również irytowało mnie powtarzanie scen po kilka razy: śmierć w pożarze kochanki, taniec mordercy dwa razy. To jednak pod względem fabuły słabizna. Dlatego muszę ocenić na 4 mimo, że uwielbiam Kijankę i w sumie dobrze bawiłam się na filmie.