...czyli post-millenialiści przy komputerze. Film zapewne podszedłby temuż pokoleniu, gdyby jego członkowie tolerowali inne języki niż ojczysty i angielski, bo to niewątpliwie mocno edukujące obyczajowo kino. Gdyby nie cycki to warto by było to pokazywać na lekcjach wychowania do życia w rodzinie, o ile taki przedmiot jeszcze istnieje (i o ile można go tak nazwać w dzisiejszych czasach). Osobiście uznaję ten film o wymownym tytule ("Remélem legközelebb sikerül meghalnod") za średni, a moim głównym kryterium jest przede wszystkim to, że w praktyce mnie nie dotyczy, ale - wedle mojej osobistej krucjaty i wbrew trendom panującym na Filmwebie - piątka to po prostu średnia ocena. Na pewno nie zła.