Tak proszę państwa a Tusk i Komorowski robili reset z ludźmi pokroju tych którzy robili te zbrodnie na Ukrainie
Moja wiedza o epizodzie wielkiego głodu na Ukrainie jest, przyznaję, bardzo uboga. Po obejrzeniu "Obywatela Jonesa" postanowiłam się jednak trochę dokształcić. Na tym polega - jak sądzę - największa wartość tego filmu. Bardzo, bardzo solidna produkcja, na miarę najlepszych dokonań polskich twórców.
Przeszkadzała mi...
ten film jest oczywistą manipulacją, jak wszystko, co robi pani Holland, źli Rosjanie żyjący w salonach i cierpiący głód Ukraińcy oraz nieczuły i wyrachowany zachód, główny bohater, mało wyrazisty, nie wie czego chce a reszta sprzysięgła się przeciw niemu, nic dziwnego, ze forsa z Ukrainy finansowała te manipulacje,...
więcej
film Agnieszki Holland; to, że jest świetnie skomponowany, narysowany wyraźną kreską bez zbędnych ozdobników, przykuwający uwagę, skoncentrowany na tym co najważniejsze - to ważne...
ale jeszcze ważniejsze jest to, że Agnieszka Holland odważyła się nakręcić film na cholernie ważny temat;
głód na Ukrainie - tak ale...
.....by ta historia porwała czy wbiła widza w fotel.Temat ważny i ciekawy - czyli wielki głód na Ukrainie,ale historia opowiedziana jakoś tak 'lajtowo".ogląda się to nieżle,ale bez większych emocji.Film trochę nierówny - zdecydowanie lepsza druga część,gdy główny bohater już przybywa na Ukrainę,oraz końcówka,bo...
Temat wydawał się świetny i wydawało się, że wystarczy go spokojnie sfilmować. Z jakiegoś powodu Holland dorzuciła mnóstwo "ulepszaczy", które tylko irytują. Jakieś wątki romantyczne, ciągłe powtarzanie dużymi literkami prawd typu "prawda jest lepsza od kłamstwa" , nadmierna ekspresja głównego bohatera w stylu...
Uważam, że jeżeli robimy film oparty na faktach, do tego opisujący (bo chyba taki był zamysł) ogromną tragedię jaka spadła na Ukraińców, to winno wstawić się więcej odnośników, które tłumaczyłby co z czego wynika i kto kim jest.
Przeciętny widz niczego z tego filmu nie zrozumie. Jeśli film jest skierowany na...
Widać dobry warsztat i dobre aktorstwo ale historia opowiedziana jest dość średnio. Film ani nie zachwyci tych którzy znają tą historię jak i tych którzy się z nią spotkają po raz pierwszy. Myślę że historia byłaby lepsza gdyby trzymała się mocniej faktów.
Czy warto zobaczyć na małym ekranie - można
w stylu Wołoszańskiego jeśli chodzi o filtry. Sama gra aktorska z kartki, zero emocji. Całość stereotypowa, płytka, idealna dla zachodnich umysłów i ich wyobrażeń ZSRR stąd te "nagrody".
a i tak podróż na Ukrainę potraktowana po macoszemu. Obraz Wielkiego Głodu zasługuje na oddzielną filmową historię. Pomyśleć, że niespełna 6 lat po ukazanych wydarzeniach Józef Stalin został Człowiekiem Roku tygodnika "TIME". Jeśli chodzi o samo dzieło filmowe- technicznie bez zarzutu.
Z tego co mi wiadomo, w powojennej Polsce do śmierci Stalina muzyka "zachodnia" była na cenzurowanym. W filmie sporo tej muzyki było w samym centrum Moskwy. Tak mnie zastanawia czy to możliwe... Ta imprezka z prochami i gejami to już w ogóle jakoś tak nie z tej parafii.
jedynie w niewielkim stopniu oddala bezmiar cierpienia ludu Ukrainy, nie mogła przecież wbrew samej sobie nakręcić filmu w stu procentach prawdziwego, by nie wyrzec się ideałów własnych, oraz rodziców.
Jak w tytule .... 1 film, który mogę pochwalić i daje wysoką ocenę reżyserce Holland. Jedynym minusem wg mnie to sprawa techniczna - chwilami latająca kamera i przyśpieszanie (np jazda na rowerze pod koniec filmu).
To troche dziwne, ze o niezwykle waznych wydarzeniach w historii, Holodomorze, rzezi Wolynskiej nikt nigdy nie powiedzial nic na lekcjach historii..
Obywatel Jones to film o dziennikarzu, ale watek Holodomoru to jego sokol powiesci; pierwszy raz pokazany tak dobitnie i przerazajaco
Gratulacje dla reżyserki za zdobycie wielkiej nagrody 44. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni Złote Lwy. Wiedziałam, że każdy jej film to mistrzostwo! :)
Jak można tak spaprać film o takim wydarzeniu, słaby scenariusz jest tu chyba największą wadą, nijaka postać Mr. Jonesa który jest obojętny widzowi, Związkowi Sowieckiemu brakuje klimatu tego państwa, takiego zagrożenia, terroru, wszystko jest wykładane widzowi łopatologicznie więc nie czuje on emocji. Sama wizyta na...
więcej
W mojej nic nie znaczącej ocenie słabo na początku słabo na końcu a w środku jeszcze jakoś. Mimo wszystko aspiracje były większe zarówno twórców jak i widzów. Nawet nie mogło a powinno być lepiej.
Zadanie domowe zrobione na kolanie, na przerwie, żeby tylko coś było i tylko Vanessa’yK żal...
Miałem wrażenie, że oglądam teatr telewizji, a nie wysokobudżetowy film. Odtwórca głównej roli gra niesamowicie drętwo, temat jest przygnębiający, przerażający, a jednak film jest tak nieudany, że widz w ogóle nie czuje, że mówimy o kilku milionach zagłodzonych ludzi, a traktuje tę historię niczym zwykły kryminał.