Na początek anons: nie czytać komentarza poniżej, jego autor uważa, że
jak się domyślił zakończenia, to film jest przewidywalny :|
A teraz do rzeczy: super było sobie odświeżyć ten temat, pierwszy raz
zwróciłem uwagę na to, że to jeden z nielicznych filmów, w których nikt
nikogo nie zabija (a w sumie zaledwie raz uderza)