Ocean's Eleven było bardzo fajnym filmem. Lekki, przyjemny w sam raz na odstresowanie. Miałem bardzo dobre zdanie o tym filmie. W związku z tym czekałem na sequel, któy niestety okazał się totalną porażką. Fabuła była zawiła i wręcz... beznadziejna. Film mimo, iż nafaszerowany gwiazdami wcale nie zachwyca poziomem gry aktorskiej ( no może Garcia trochę bardziej mi się podobał od innych).
Oczywiście nie spodziewałem się niezwykłego dzieła kinowego, które ma mnie rzucić na kolana. Ale miał to być lekki, przyjemny film, a niestety okazał się chłamem, na który nie warto zwracać uwagi