Film w którym głupota przytłacza widza z każdej strony. Fabuła prosta ale dobra, daje możliwości stworzenia lekkiej komedii romantycznej. Fabułę wzięli z 1 części więc nie musieli się przepracowywać. Za to scenariusz, teksty i gra aktorska to jest TRAGEDIA. Ktoś miał widza za idiotę i stworzył postacie głupie jak but z lewej nogi, teksty tak idiotyczne że nawet mało rozgarnięty 15 latek będzie podejrzewał że coś tu jest nie tak. Gra aktorska to jakieś nieporozumienie, tylko Adamczyk wypada w miarę przyzwoicie (choć teksty i scenariusz psują jego prace) ale cała reszta gra jak amatorzy na pierwszym niskobudżetowym filmie. Po prostu polskie kino to nadal polskie dziadostwo, sto lat za kinematografią światową. Nadal opieramy się na nieudolnym kopiowaniu albo kina światowego albo własnego z przed ćwierć wieku.