Nie wiem czemu ten film jest klasyfikowany jako komedia. Jeśliby puścić ten film obcokrajowcowi, to ten pewnie do stereotypu polaka dodałby jeszcze jakąś manię seksualną. No skoro reżyser i aktorzy pokazują takie coś i wydają na to spore sumy, to znaczy, że jest to istotne...
W filmie nie ma żadnych śmiesznych scen. Po wyjściu z kina straciłem ochotę na oglądanie polskich komedii. Straciłem szacunek do Adamczyka i Foremniak. Nie wiem ile im zapłacili, ale ja i tak nie zgodziłbym się na takie błaznowanie na ekranie.
ocena: 3/10
Ja to oglądałam z obcokrajowce, - Węgrem. To on się śmiał co 10 sekund, za to ja ziewałam. Oczywiście, najbardziej mu się spodobały "hot polish girls" !
Najlepsza scena w "Och, Karol 2" to wykład o kamuflowaniu asertywności w technikach negocjacyjnych;)