że to zaraz po Obecności najlepszy horror ostatnich lat. Koło Obecności to on nawet nie leżał!!
Przewidywalny do bólu, pewnie gdyby w kinie fotele były rozkładane, to w połowie seansu bym kimnął...
Spoiler
A tak w ogóle, to główna bohaterka chyba nie miała za bardzo pomysłu jak pozbyć się "zła". Zdecydowany brak dobrego rozwiązania w scenariuszu!! Odnalazła lustro, zamontowała jakąś pułapkę i... no i co??????? Kompletnie nie odnalazłem tu pomysłu na rozwiązanie problemu. Film jakoś tam się toczył, ale gdzie tu sens??? Co, bohaterka myślała, że nagra zjawę na kamerę i wow, sprawa załatwiona?? Podkreślę jeszcze raz - działanie bohaterów pozbawione jakiegokolwiek celu, konceptu, kierunku działania...