Odkupienie

powtarzane są w tym w nim pewne sceny, którymi kinematografia jest juz przesycona i to tworzy z tego filmu twór tuzinkowy:
1) zagadka z cyframi
2) "Chcesz się bawić, zabawimy się"
2) osobista tragedia (śmierć syna)
3) utrata wiary i próba nawracania (postać księdza)
4) dotarcie mordercy do żony
5) wszechwiedza...

Ten film to jakaś farsa, owszem potencjał jest, bo fabuła mogła by być ciekawa, ale reżyser był chyba ślepy. Niektóre sceny są po prostu śmieszne, a aktorsko film mocno kuleje, gdzie tam mocno on raczkuje. Lambert sam napisał, sam wyprodukował i sam zagrał, a to potrofi tylko Clint Eastwood... Komentarze pod wpływem...

Prawie wszyscy porównują ten film do "Siedem". Ja na szczęście go nie widziałem i nie mam porównania, przez co film uważam za dobry thriller z dość krwawymi scenami.

Dobra może te filmy są do siebie podobne w jakiś sposób ale na pewno 'Odkupienie' nie jest kopia ponieważ scenariusz do tego filmu został napisany w 1993!

film jest jawna podrobka 7
tworcy chyba poprostu wzieli rozne fragmenty siedem i troszke je przertobili po swojemu
coz, podroba by przeszla gdyby bylo dobre wykonanie a tu kupa

juz gra aktorska jest dretwa, lambert jest conajmniej dziwny, wacha sie miedzy dziwnym aktorstwem a drewnianym lub nawet jego calkowitym...