świetnie nakręcone sceny, te erotyczne rzeczywiście emanują... wciągają, zawstydzają samego widza...
ech... będąc hetero i odmiennej płci niż bohaterowie można poczuć zmysłowość buchającą z ekranu, a
nawet pożądanie. Gorącej atmosferze towarzyszy ludzkie wzruszenie, wspłódczuwanie, ból. Jest tu
miłość, strata, samotność różnych bohaterów, życie które odbiera i choroba która nie wybiera. Oklepany,
ryzykowny - skazany na ostracyzm temat w wyjątkowo udanym przekazie.
Może zastanów się nad swoją orientacją skoro czułeś w tym wszystkim podniecenie?
nawet, gdyby to pisał mężczyzna, to co z tego? po co ma się zastanawiać nad swoją orientacją? zresztą jakie to ma znaczenie?
Eh, mój błąd - jesteś kobietą - wybacz. Mojej dziewczyny też to nie podniecało ;-)
Ja się z kolei pierwszy raz czułem wzruszony podczas sceny seksu :D Ten film to magia.
Nooo, to widzę, że nie tylko ja się wzruszyłam na tej scenie, aż mi teraz ulżyło, że nie jestem aż tak pokręcona! :D A tak naprawdę to te sceny są świetnie nakręcone. Czuje się intymność i, jak napisałeś, magię pomiędzy nimi. No i cała ta historia jest przepiękna. Szkoda, że nasze telewizje nigdy zapewne tego nie pokażą, nawet polskie HBO się nie kwapi, no bo przecież jak to tak w Polsce takie rzeczy pokazywać.
W sumie to mam to w dupie. 80% Polaków mentalnie nie dorosła do tolerowania niczego, co się nie zgadza z ich wąskim światopoglądem :( co do filmu, to pierwsze 30 minut, przyznaję, irytowało mnie -mnogością bohaterów, historii i prędkością narracji, ale po obejrzeniu całości rozumiem, że było to potrzebne. Ten film trwał 130 minut, a mógłbym go oglądać 13000 minut :))))
No i masz świetne podejście! :) Gratuluję i podziwiam! Aż miło widzieć, że jednak jest wiele osób z otwartymi umysłami. Co do filmu się zgadzam. Początek był tak naładowany różnorakimi postaciami, że czasami można było nie nadążyć, ale było to potrzebne, żeby potem wczuć się bardziej. I dzięki za normalną odpowiedź, bez naskakiwania na siebie nawzajem! :)
Jeśli tolerancja i normalność, inteligencja i wiedza o tym, że istnieją różne orientacje seksualne = lewactwo, to wielkie tak dla lewactwa! Czyli wiem, że mam głosować na lewicę w najbliższych wyborach :) Senk ju.
Można również nakręcić film o miłości kobiety do psa, To będzie dopiero uznane za ogromną tolerancję. Tylko po co .... ? Dla ilu procent .... ?
:) ten film ma w sobie magię... tęsknotę... delikatność... zmysłowość... pragnienie...i czuje się go poprzez skórę, bez wzgl. na to jaką płeć ma widz
Jest bardzo intensywny, w każdej warstwie, także publicystycznej. No i pokazuje jak słabym filmem był "Obywatel Milk".
Każdego podnieca co innego. Większość mężczyzn czuje podniecenie patrząc na ładne dziewczyny. Jeżeli kogoś podnieca widok spoconych i obcierających się o siebie facetów to ... trudno. We mnie ten film wzbudził obrzydzenie. Nie zauważyłem tu nic z dobrego kina. Może właśnie te mnóstwo homoseksualnej erotyki zabiło wartość , jakąkolwiek.
tu chodziło o homoseksualistów, więc erotyka tego środowiska mogła tylko wystąpić i co się rzadko zdarza udało się ją pokazać
Ok. Udało się ją pokazać. Tylko po co ?. Jeżeli to jest film skierowany do gejowskich odbiorców to ok. Szkoda tylko że ja nie wiedziałem że tam są sceny seksu i doznałem szoku. Uważam że w filmach nie powinno się bluzgać w widza seksem, przemocą i wulgarnością. To są bardzo płytkie emocje. Intensywne, ale płytkie. Mające mało lub nic wspólnego ze sztuką.