Nie rozumiem zupełnie tego filmu. A jeżeli nie ma w niem żadnej głębszej treści to po co powstał.
arxt, zgadzam się z Tobą w 100% :)
ma być buntem przeciwko tego typu działaniom.
akurat wydaje mi się, że niewiele to ma do rzeczy. To jest po prostu historia o odrzuconych kreskówkach, które zaczęły żyć własnym życiem. Wyjątkowo zabawna i pomysłowa
Jeśli tylko o śmiech chodzi to kiepsko im to wyszło. Bardziej przemawia do mnie to, co napisał arxt.
Nie tylko o to chodzi. Wszystko ma tu głębszą metaforę.
Chociażby motyw krwawiącego odbytu - społeczeństwo robi wszystko to, co mu się każe, nie ważne co by się działo.
Pierwsza scenka z łyżką - bardzo prosta metafora przerostu formy (wielka łyżka) nad treścią (mała zupa). Banan z kolei jest wielkości łyżki, ale banana się łyżką nie je.
Cóż, jest to z jednej strony manifest, z drugiej strony pokazanie, jak bardzo społeczeństwo jest dziś ogłupiane przez media.
W tym filmie nie należy doszukiwać się sensu, bo jego tu nie było, nie ma i nie będzie. Oriflamme, powiedz mi, czy "strzał z sutków rojem kleszczy" ma jakieś ukryte znaczenie?
a do mnie przemawia po prostu to, że jednak nie każdy potrafi wymysleć coś takiego. Absurd i surrealizm będą mnie zawsze śmieszyć : D
Polecam również serię http://www.youtube.com/watch?v=XDHFuShqkMQ
Mnie zbytnio film nie rozśmieszył, ale ten koniec świata był przedstawiony trafnie ;) zgadzam się z Oriflamme, że filmik ma głębszą metaforę, ale ja w przeciwieństwie do niej nie potrafię jej wyłapać ;p
Ani nie śmieszy, ani nie zmusza do refleksji. Jakiś taki nijaki. Metafory w nim zawarte, jedna są bardziej jasne inne mniej, są za to mało odkrywcze. Ogólnie film dla mnie zdecydowanie przeciętny.