Filmu nie widziałem, jednak bardzo chciałbym obejrzeć. Podobał mi się film Fireproof i jestem przekonany, że Alex Kendrick kolejny raz zrobił piękny film.
Jestem katolikiem i uważam, że ten film jest pewnie dla wszystkich ludzi, wierzących i niewierzących, nie tylko Protestantów.
Pozdrawiam w Chrystusie

Nie wnikając w kwestie religijne ani jakości filmu, zdanie, że cały świat zazdrości bogactwa Amerykanom wywołało u mnie jednak uśmiech. Amerykanie są biedni. Niezależnie od publikowanych wskaźników i ich zewnętrznego obrazu utrzymywanego na siłę. Świadczy o tym nie tylko ich kosmiczny dług, ale i poziom życia przeciętnego Amerykanina. Obecnie łatwiej się dorobić dostatku w Europie niż Ameryce (i nie jest to moje prywatne zdanie). Czyżby protestantyzm wpływał wręcz negatywnie na społeczeństwo? Nie sądzę. Myślę, że argument łączący chrześcijaństwo z dostatkiem jest nietrafiony. Nie przypominam sobie, żeby Chrystus gwarantował, że pójście za nim implikuje bogactwo. Chyba, że w jakieś alternatywnej wersji.