Powiedzcie mi co tak elitarnego jest w tych stowarzyszeniach żeby robić takie rzeczy aby się tam dostać? Przecież to urągające człowiekowi... Rzygi i gówno leje się potokami w filmie :-D To aż śmieszne w pewnym momencie ile oni znieśli dla przynależności do tego stowarzyszenia. Starsi, którzy wymyślali te zadania chyba byli mega zakompleksieni skoro musieli swoje braki zaspokajać w tak żałosny sposób.
Też mnie zawsze śmieszą te ich "bractwa". Krążą legendy, że ludzie z bractw po studiach niby obejmują się nawzajem protekcją w życiu biznesowym - taka jakby mafia. Na przykład, prawnik z bractwa załatwi Ci uniewinnienie jeśli oskarżono Cie o gwałt na sekretarce a ją będzie zastraszał i zniszczy jej życie, żeby zostawiła Cię w spokoju. Układy, układziki, ot taki rodzaj sekt... Właściwie wszędzie na świecie istnieją takie "bractwa", tylko jedynie amerykanie się z tym obnoszą.