Za jednym z portali: "Para seryjnych zabójców porywa młode dziewczyny, by następnie znęcać się nad nimi w zaciszu własnego domu. Jedna z ich ofiar dochodzi do wniosku, że jedynie skłócenie ich pozwoli jej na ocalenie własnego życia."
Zarys fabularny jest faktycznie prościutki. Reżyser próbuje tchnąć coś świeżego w schemat - raz z lepszym, raz z gorszym skutkiem. Dodatkowo kombinuje z konwencją, estetyką, co nie zawsze wychodzi,ale dobrze obsadzeni aktorzy skupiają uwagę i całość nie wypada najgorzej.