PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=137}
6,9 130 753
oceny
6,9 10 1 130753
5,7 18
ocen krytyków
Ogniem i mieczem
powrót do forum filmu Ogniem i mieczem

Zawsze mnie niezmiernie bawią babskie zachwyty nad Bohunem, jaki on dziki, szalony z miłosci, za takim to w ogień można wskoczyć i w ogóle... Dostala by jedna z druga nahajką po pysku za drobne nieposłuszeństwo albo za zwrocenie uwagi że już 10 dzień pije w Czehryniu do nieprzytomności to by od razu watażka się odwidział.

Na szczęśćie Helena była inteligentna dziewczyna i miała mózg w głowie, a nie między nogami. Wiedziała ze przystojny i odważny namiestnik chorągwi pancernej w służbie ksiecia Jaremy to najlepszy facet jakiego sobie mogła wymarzyć, a nie jakiś zapity, pomylony, agresywny, kozaczyna... :)

ocenił(a) film na 8
hezron

Odpowiem jako kobieta od lat zauroczona postacią Bohuna.. Właśnie to co napisałeś: dziki, szalony z miłości, kobietom jak najbardziej taka postawa u mężczyzn odpowiada bo z tą dzikością i nieokiełzaniem każda myśli, że jest w stanie go zmienić na istnego księcia z bajki.

ocenił(a) film na 7
JoaHa88

I to jest właśnie wasz problem, miłe panie. Myslicie ze sobie możecie faceta zmienić, wychować, wydobyć z niego inną, lepszą stronę ;)

ocenił(a) film na 6
hezron

zmienić nie, ale wydobyć tę lepszą stronę - jak najbardziej. Tylko jeden haczyk - ktoś musi ją mieć. Odnośnie tej konkretnej postaci to każdy kto przeczytał książkę wie że on jakąś tam lepszą stronę ma. W filmie wkurza mnie właśnie scena z machaniem nahajką przed nosem, ktoś chyba zbyt pobieżnie zrozumiał ten fragment.

JoaHa88

Jak to się kończy to chyba każdy wie.Schemat zawsze ten sam : Z początku fajnie i pięknie - potem pojawiają się drobne kłótnie które przeradzają się w coraz większe - pojawia się przemoc - książę z bajki zaczyna lać księżniczkę po mordzie - widząc iż jest bezkarny na tym polu leje ją do nieprzytomności - u kobiety pojawia się syndrom sztokholmski - kończy jako wypalona życiowo alkoholiczka z nerwicą i depresją wypalając dwie paczki fajek dziennie.Dlaczego wy kobiety jesteście takie głupie?

ocenił(a) film na 6
Radiw84

no nie wiem czy zawsze ten sam schemat. Ja zaryzykowałam i na razie ani trochę nie przypomina to tego schematu. Życie to loteria.

ErienTulcawende

A więc życzę wszystkiego dobrego.

ocenił(a) film na 6
Radiw84

nie patrzmy schematami, los każdego człowieka to zupełnie inna historia. Świat ma wiele odcieni, nie tylko czerń i biel, to nie Disney. ;)

ErienTulcawende

Ja patrzę poprzez pryzmat doświadczenia oraz wiedzy.Jesteś dobry/a albo zły/a,dla mnie nie ma nic pomiędzy.Raz mnie wystawisz ,oszukasz albo skrzywdzisz to już do końca życia jesteś skreślony/a,bez możliwości rehabilitacji.Jeśli lubisz się bawić w niańczenie albo caritas,to oczywiście nikt Ci tego nie broni.Miłej zabawy :)

ocenił(a) film na 6
Radiw84

nie mówię o przypadku, w którym ktoś źle potraktował mnie, potrafię rozważyć przypadki, dlaczego ktoś tak a nie inaczej się zachował, czy miał jakiś powód. Nie wiem jakie i jak długie masz doświadczenie, nie znamy się, dlatego szanuję Twój pogląd na świat.

ErienTulcawende

Życzę wszystkiego dobrego :)

ocenił(a) film na 7
ErienTulcawende

I jak koleżanko? Kto miał rację? :)

hezron

Hehehe nie jestem kobieta, ale film mi sie bardzo podobal, lubie takie klimaty, a wszedlem tutaj tylko dlatego, ze jestem niezle wypity i na dobrym haju :D w avatarze masz zdjecie Duchovny'ego, wiec pewnie lubisz Californication :D ja bardzo lubie i juz nie moge sie doczekac ostatniego sezonu! :D mial wyjsc wlasnie w styczniu a premiere przesunieto na wiosne :(

ocenił(a) film na 7
vcb716

"Madafakaaaa" ;)

hezron

Hahahaha :D taaaaaak, "Madafakaaa" z tym zajebistym akcentem hehehe :D k u r w a w ogole nie pamietam, ze tutaj wchodzilem hehe :D Californication forever :D Marcy <3 :D :D ile bym dal, zeby ja przeruchac... :D

vcb716

O proszę :) Istny Bohun z Ciebie, dziki, nieokiełznany, widać jak żądze Tobą kierują... i ta bania. Piłeś może w Czehryniu?
Nie pękaj że Marcy Cię nie zechce i odjedzie z Duchovnym w siną dal zaporoską. Wszystkie inne z pewnością platonicznie sikają po nogach :D

(nic osobistego, ale też mam w sobie coś z Bohuna i nie mogłem się powstrzymać od tej aluzji ;) W sumie biorąc pod uwagę obecne wydarzenia na Ukrainie, to dziś "wszyscy jesteśmy Bohunami")

PanStanislaw

Hehehe taaaaak, w Czechryniu, w samym k u r w a centrum hehe :D a no mialem banie to i popisalem troche glupot, lecz niemniej jednak Marcy bym stuknal bez zastanowienia. Z reszta jak wiekszoc lasek z Californication, malo jest tam brzydkich panienek, ale Marcy jakos mnie najbardziej pociaga :P teraz jakby mnie ktos wzial na alkomat to tez nie wyszloby 0,00 tylko "troche" wiecej :P a co do Ukrainy to "masakrejszyn"...tak calkiem powaznie to nie wiem co powiedziec, jaja jak c h u j , oby sie tylko dobrze skonczylo... PS. Uzywasz niezwykle wyindywidualizowanego slowninctwa, podobnie z reszta jak ja, gdyz zajmuje sie dziennikarstwem sportowym (dokladniej zuzlem/speedway'em). Pozdrowienia z USA Panie Stanislawie :D :D

hezron

Sama nigdy nie rozumiałam tych zachwytów nad Bohunem. Owszem kocha- ale na własnych warunkach, masz być jego czy chcesz, czy nie chcesz. Obsypie klejnotami po czym trzepnie czekanem, bo mu się wyda, że o innym pomyślałaś. To, że potem sprawi piękny pogrzeb i zabije się na trumnie niewielką denatce pociechą. Taki typ, fajny do wzdychania z daleka, ale w domu trzymać- hospody pomiłuj.

ocenił(a) film na 7
LadyEire

Brawo za trzeźwe spojrzenie na sprawę;)

hezron

Tak sobie jeszcze myślę, że wiele dziewcząt wypowiada się na podstawie filmu, nie przeczytawszy książki- a są pewne subtelne różnice.
Filmowy Bohun istnieje w kontekście romantycznego trójkącika- w sumie najgorsze co robi to pojedynki z równymi sobie i zamordowanie ciotki, której i tak nikt nie lubi :) Nie ma ani słowa o jego okrucieństwach, nie widać Kozaka za którym idą w ogień, tylko takiego, co dla tej jedynej świat podpali. Bohuna nieco udomowiono, ścięto mu pazurki i spiłowano kły, zostawiając akurat tyle, by starczyło na egzotyczny urok- te narowiste konie, zamaszyste gesty, czapa lekko przekrzywiona, seksowny język zza wschodniej granicy. Wściekły tygrys zamieniony w geparda na łańcuszku.

Skrzetuskiemu też odjęto to tu, to tam. Jakoś łatwo przeszli do porządku dziennego nad faktem, że posłowanie wymagało inteligencji, odwagi (tak, Jarema, na ciebie patrzę) i zaufania ze strony mocodawców. Że człowiek w sumie młody i niebogaty dostaje ważne zadanie posłowania i pertraktacji najpierw z chanem krymskim, potem z buntownikami. Czyli z dyplomaty zrobili ciepłe kluchy. Nie sposób też oddać jego konfliktu po przybyciu do spalonych Rozłogów- w książce interwencja przyjaciół i księdza wybija go z marazmu, wiele razy mówi się, że wojaczką zagłusza straszny ból. W filmie to ucieka. w dodatku wizualnie Żebrowski jest taki za porządny- dobrane ciuchy, idealnie prosta czapka, taki chłopak z sąsiedniego dworku :) Stara się, ale tego nie zagrałby Holoubek.

No i Domagarow jest przystojny. Jakbym miała 12 lat to bym się dała nabrać, że głupia Laszka nie chce Kozaka :)

ocenił(a) film na 7
LadyEire

Nie zapominając o tym, że książkowy Bohun czytać nie potrafił i listy od Skrzetuskiego, które przechwycił musiał mu ktoś przeczytać...

Co do Skrzetuskiego to nie wiem. W sumie drzwi Czaplińskim w gospodzie otworzył, też był twardy i miał fantazję. Raczej nie chłopak z sąsiedniego dworku tylko mający łeb na karku młodzian ;)

hezron

No właśnie, uciekło mi po edycji:) Choć sama Helena czytać i pisać umiała ino-ino i raczej jej to nie przeszkadzało.

I Skrzetuski jest "miłym chłopakiem", ale wizualnie- zauważ, że jest stonowany nawet w porównaniu do innych szlachciców, a w Bohunie postawiono na mocne barwy i lekkie niezgranie.

hezron

"Madafakaaa" :D :D

ocenił(a) film na 6
hezron

HAHA super to podsumowałes XD

ocenił(a) film na 10
hezron

Gdyby była taka moźliwość to bym kliknela ,,lubie to";) zgadzam sie z Toba.jestem fanka Trylogii książkowej i filmowej.oczywiscie postać Bohuna jest interesująca, ale im bardziej sie go poznaje to nie jest facet do życia rodzinnego.oczywiscie czcił Helenę jak bóstwo, ale nic wieczne nie jest. Szanował ja jak umiał. Na plus ma to, ze próbował ja przekonać do siebie na swój znany sposób prośba, groźba itp.a nie bardziej drastycznie.sam przyznał, ze za jedno jej dobre słowo obiecalby jej wszystko choc obietnicy by nie dotrzymał. Ale w końcu by mu sie czekanie znudziło.kto wie czy gdyby juz Helena nie miała żadnych obrońców i rodziny i dalej sie opierała nie zacząłby używać siły fizycznej i psychicznej?

ocenił(a) film na 7
hezron

Jeju, to tylko film, pomarzyć nie można? ;> Tak sobie gadamy, nie można stwierdzić, że postać jest przystojna i intrygująca? Nic większego za tym nie idzie. Pomijając fakt, że czarne charaktery mnie po prostu fascynują (co nie znaczy, że od razu lecę brać z nimi ślub), Bohun jest przystojny, szalony, odważny, ale z drugiej strony romantyczny i gorąco zakochany - czego chcieć więcej? :) Dziwi mnie też, że wszyscy biorą za pewnik, że prałby Helkę codziennie. A czemu niby? Gdyby chciał ją krzywdzić, to by ją po prostu zgwałcił, pobił i co by tylko chciał, po co ślub? Ja myślę, że po prostu Helka za mięczakowata była na takiego faceta i tyle. I jakoś nie sądzę, że zamieniłby się w tyrana. Wręcz przeciwnie - mam wrażenie, że robiłby wszystko, żeby na nią zasłużyć. Ale może jestem naiwna, nie wiem, takie jest moje zdanie.

ocenił(a) film na 6
sound_frequency

Wreszcie jakaś mądra wypowiedź na tym forum. Czasami mam wrażenie, że wszyscy czytali książkę bardzo pobieżnie lub dawno i połowy nie pamiętają, albo oceniają wszystko przez pryzmat jednej (filmowej) sceny z "szarpaniem Helki za fraki" - w książce tego nie ma, na samym straszeniu się skończyło! Każdy ma prawo do własnej interpretacji i do wyobrażenia sobie po swojemu, co by było jakby Helenka dokonała wyboru przeciwnego niż zadecydował autor . Jest to postać tajemnicza, zgodzę się że wybranie kogoś takiego to loteria z szansami 50:50, dlatego nie ma "jedynej słusznej interpretacji". Aż tak bardzo może by się nie zmienił, wystarczy że częściej korzystałby ze swojej lepszej strony, którą moim zdaniem ma, a może i Helka by się przy nim rozruszała - kto wie?

ocenił(a) film na 7
sound_frequency

Tak, jesteś naiwna. Bohun potrafił wymordować całą rodzinę Heleny, gdy się wkurzył. Omal nie zabił Rzędziana po przeczytaniu listów. Był porywczy, zdolny do wszystkiego i nie potrafił się hamować. Nie zwracał uwagi na konsekwencje swoich czynów.
Była scena przed przyjazdem do Kurcewiczów, gdy Zagłoba mówi mu: "Bohun, opamiętaj się, tu o twoją głowę chodzi", na co Bohun odparł: "Do czarta z moją głową".
Skoro Bohun potrafił posunąć się do czegoś takiego, to co stałoby mu na przeszkodzie przed skrzywdzeniem Heleny, gdyby znowu mu coś odwaliło?

ocenił(a) film na 6
hezron

skończmy już to, taka sama dyskusja jak na pytanie "pies, czy kot?"

hezron

Moim zdaniem bohun choć kocha to jest przy tym gwałtowny i popędliwy. Nie koniecznie by ją bił ale raczej nie była by z nim szczęśliwa.


ocenił(a) film na 9
hezron

Aleksandr jest w tym filmie po prostu zabójczo przystojny (te oczy...). No i goni za Heleną (skorupka w tej roli to jakaś pomyłka) podczas gdy Skrzetuski jednak szlachetnie przedkłada ojczyznę nad dziewczynę. I o ile książka bardziej się skupia na miłości i cierpieniu Skrzetuskiego, tyle w filmie bardziej widoczna jest miłość Bohuna.

ocenił(a) film na 1
hezron

Mówisz o książce czy o filmie? Bo to różnica jak między Maserati, a maluchem.
Książkowy Bohun mógł kobietom uderzyć do głowy. Miał na pewno więcej charyzmy i "tego czegoś co kochają kobiety" od Skrzetuskiego. Poza tym był przystojniejszy i bardziej porywczy- sporo kobitek (większość!) lubi przystojnych zabijaków. Tak było, jest i będzie...
Natomiast rosyjski przefarbowany blondas grający Bohuna, mający klasyczną, radziecką urodę i strzelający idiotycznie ślepiami w stylu Banderasa w Zabójcach wygląda na śmiesznego pseudo-maczo-mena.
Gdybym był kobietą wybrałbym Bohuna /książkowego! oczywiście!/ zamiast Skrzetuskiego, filmowy zgrywus do mnie kompletnie nie trafia, może dlatego, że nie jestem kobietą... ;-)
No a profesor Falkowicz czyli "polski doktór House" wiadomo... taki sam nudziarz w tym filmidle jak zawsze :-) Jego grę ogląda się tak samo jak walki Kliczków, człowiek od razu zasypia ;-)

ocenił(a) film na 3
lisoszakal

Zgadzam się z Tobą. Ja również wybrałabym Bohuna, ale tylko w wersji literackiej. To, jak reżyser wykreował tę postać, jest po prostu straszne.
Dziwi mnie też, iż wiele osób, nawet tu na forum, jest pewnych, że Bohun źle by Helenę traktował, a swoje przekonanie opierają na wizji J. Hoffmana, który postanowił zrobić z Bohuna furiata, który szarpie ciężko ranną kobietę jakby była szmacianą lalką. (zakończenie sceny w Czarcim Jarze). Przecież tak było tylko w filmie.
Sienkiewiczowski Bohun nigdy by się tak wobec Heleny nie zachował. Komentarz narratora nie pozostawia w tej kwestii wątpliwości:

(…) gniew w nim wrze! Pokazałby on jej, co to Kozaka poniewierać, ale on tę niemiłosierną panią kocha- krew by za nią wytoczył, a ile razy gniew go za pierś pochwyci- to jakby jakaś niewidzialna ręka chwyta go za czub, jakiś głos huknie w ucho: „Stój!” (…) t.II, rozdz.3.

lisoszakal

Dodam coś, co mi niedawno wytknęła żona: Bohun nigdy nie groził, że wymorduje Helenie rodzinę, a Skrzetuski owszem :P

To mocno wpłynęło na jej odbiór obu postaci. Bo jednak można mieć zamki, pałace, pieniądze, stanowisko i maniery, a i tak być ostatnim skur...

ocenił(a) film na 6
PeZook_FB

po tym widać podobieństwo między oboma postaciami - po prostu są pokazani w różnym świetle i Helena poznaje ich w różnych okolicznościach, a okoliczności mają ogromne znaczenie ;)

ocenił(a) film na 7
PeZook_FB

Że co? Przecież to właśnie Bohun wymordował Helenie rodzinę. Twoim zdaniem większym skur... jest ten, który grozi że wymorduje jej rodzinę, ale tego nie zrobił, od tego co nie groził, ale to zrobił?

hezron

Przecież to tylko film/książka. Film uwielbiam i teraz czytam książkę. Zawsze wolałam Bohuna i tak mi już pewnie zostanie. Co nie znaczy, że w prawdziwym życiu szukam wariata i pijaka:p Po cholerę mi ktoś taki? W książce wolę o tym poczytać, a w prawdziwym życiu wolałabym kogoś kogo nie musiałabym się bać:) I nie każda babka chce sobie faceta wychować, wychować to mogę kota żwby do kuwety sikał. I nie wiem czy kobiety naprawdę marzą o takich wariatach. Po co życie marnować na kogoś kogo trzeba prostować? Znajdę pijaka i mam go ratować? No bez przesady. A wracając jeszcze do Bohuna to on po prostu był lepiej zagrany, wszyscy z tego filmu pamiętają jego i Dumkę na dwa serca. Pewnie, że się nim zachwycam, ale zachwycałam się też Hannibalem Lecterem;)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones