Film dopiero zobaczę, jednak sam plakat budzi moje zastrzeżenia. W tytule jest Luiza, a na plakacie sam Dorociński ze strzelbą w ręku. Bez sensu...
Pytanie za 100 punktów: czy na okładce filmu pt. "Ogród Luizy" umiejscowiono imię 'Luiza' czy jest tam słowa 'ogród Luizy'?
Zapewne gdy ujrzałeś okładkę powieści detektywistycznej (choć to wątpliwe, aczkolwiek w teorii ma takie samo prawdopodobieństwo jak "nie ujrzałeś") pt. "Pies Baskerville'ów" stwierdziłeś na wstępie, iż książka jest bez sensu bo na owej okładce nie było przecież Baskerville'ów.
Sorry_West