Jeżeli komuś się nie podoba trylogia Ojciec chrzestny tzn. że za nic ma wspanaiałą gre aktorska tam zaprezentowaną i świetnie skomponowaną muzykę, a także wartości przekazane w filmach. No cóż, trudno. Szkoda, że coraz wiecej ludzi woli patrzec jak Bruce Willis po raz kolejny w absurdalny sposób ratuje świat, albo na inne 'gówno' w 3D, w których jest wiecej efektów specjalnych niż fabuły.
Masz stuprocentową rację przez takie filmy 3d i inne psedo-sensacyjne filmy dzisiejsza publiczność nie potrafi docenić najlepszej trylogi w historii jaką jest ojciec Chrzestny,mówiąc że to długi i nudny film ciągnący się jak flaki z olejem i wolą głowna w 3d albo transportery, u mnie cała trylogia ma ocenę 10/10 po prostu klasyk a zakończenie w OC 3 po prostu świetne...