Caly czas zachwycam sie cala seria. Co prawda wg mnie klimat otaczajacy sycylijska mafie duzo lepiej ukazany jest w ksiazce. Jednak oczywiscie nie da sie przeniesc na ekran wszystkigo, co tak niesamowicie jest przedstawione na kartkach przez Mario Puzo.
Al Pacino...... tu naprawde brak slow.. Jest niesamowity. Mhmmmm....
Muzyka... O tym chyba w ogole wspominac nie trzeba.
Cudowna trylogia. Jednak nie zawsze sprawdza sie to, ze material raz nakrecony powinno sie pozostawic w spokoju. Tu nalezy podziekowac panu Coppoli, ze nie pozwolil mu zagrzac miejsca i stworzyl mu kompanow.