Ojciec chrzestny

The Godfather
1972
8,6 575 tys. ocen
8,6 10 1 574733
9,1 75 krytyków
Ojciec chrzestny
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny

10/10

ocenił(a) film na 10

Jeden wielki, filmowy fresk na miarę kaplicy sykstyńskiej. Wiadomo, że część pierwsza jest poza konkurencją, że Marlon, że Al. Od pierwszej sceny, od wesela poprzez głowę konia, poprzez kluczowe zabójstwo w restauracji, gdzie przesądził się los, aż po sprawę oczyszczenia "środowiska". Potem to już głównie Pacino, który nawet nieco słabszą trzecią część potrafi przenieść o jeden stopień wyżej. Przepięknie uchwycony czas i jego zmiany, dla ludzi, dla ich mentalności. Próby odnajdywania się w nowych realiach i upadek dawnych świętości. Nowe wypierające stare.

Pacino jako postać tragiczna, jednostka zaplataną w rolę jaką zgotowało mu życie z jednej strony, z drugiej "uzależniona" od wyboru, którego sam dokonał. Zasady, których "musiał" się trzymać, które zrodziły poczucie winy i przegrania wielu ważnych spraw. Świetna, w roli żony, Keaton, znakomity John Cazale jako Fredo i jeszcze lepszy Robert Duvall (ulubiony bohater trylogii) jako prawa ręka najpierw Vito, potem Michaela. Trójkę, jak wspomniałem, ratuje przede wszystkim stara ekipa aktorów. Tragiczność Michaela, pogodzona z bratem Connie, próbująca zbliżyć się do męża Kay. Gorzej jest z tłem akcji. Nie kupuję tych watykańskich historii spiskowych, tego w jaki sposób zostało to podane i w jaki sposób nastąpiło rozwiązanie sprawy tzw. "czyszczenia" (powtórka z rozrywki).

użytkownik usunięty
ethan33

OC3 był najsłabszy i mimo świetnych kreacji Pacino i Garcii nie udało się zachować poziomu dwóch wcześniejszych części. Rozumiem, że Coppola chciał zamknąć wszystkie wątki i pewnie także trochę zarobić na sporej grupie fanów. Zupełnie natomiast nie rozumiem decyzji o angażu swojej córki, która aktorką jest wybitnie złą (o ile oczywiście można w jej przypadku mówić o jakimkolwiek aktorstwie). "Historia watykańska" również mnie zbytnio nie przekonała...

ocenił(a) film na 10

Ale za to jest wybitną reżyserką, chyba najlepszą jeżeli chodzi obecnie o Hollywood, a dodatkowo piękną kobietą (choć wiem, że to dosyć ryzykowna teza). A Garcia mnie właśnie drażni w Ojcu, ale może taka ma być jego postać.

użytkownik usunięty
ethan33

Reżyserką jest bardzo dobrą, to fakt. "Między słowami" uważam za jeden z lepszych filmów ostatnich kilku lat. Przyznasz jednak, że jej kreacja w OC3 do wybitnych nie należy...