Nie bez powodu jest na pierwszym miejscu filmów wszechczasów. Ten film jest jednym z tych które nigdy sie nie znudzą. Ale po przeczytaniu książki miałem bardzo ciężki dylemat...co jest jednak lepsze.
Smutne jest to że z takiego kamienia milowego robią gry w dodadku słabiutkie, ale jak to mowią pieniądz nie śmierdzi. Szkoda że nawet na takim arcydziele jak wspomnialaś biznes położył swą łapę.

Masz rację, to na prawdę jest profanacja,żeby robić jakieś głupie gry i inne duperele na bazie tego filmu.Racja,pieniądze można zrobić na wszystkim:/i to jest właśnie smutne, niczego nie da się uchronić przed komercją. Książkę przeczytałam kilkakrotnie i tak samo nie umiałam zdecydować co lepsze, w sumie do tej pory nie umiem ocenić:) A Ty już wiesz??? Myślę,że chyba nie można mówić o tym, które z tych dzieł jest lepsze.Tak samo film jak i książka mają w sobie coś niesamowitego, nie do opisania. Może to kwestia gustu, jednak ja kocham książkę i film, właściwie całą trylogię Ojca Chrzestnego tak samo:)Pozdrawiam.
Jeśli będziesz miał ochotę porozmawiać na temat filmu to z miłą chęcią porozmawiam:)