Nie ma lepszego filmu niz "The Godfather", nisamowicie wciągająca fabuła, pozatym wspaniale jest w nim pokazane jak Michael Corleone z bohatera wojennego nie mieszającego się w sprawy rodziny, staje się taki (albo nawet gorszy) jak jego ojciec. Niektorzy uwarzają że jest to film o mafii, sa oni w błędzie poniewaz jest to dramat o transformacji Michaela.
Pozdrawiam!!