Ten film to dno, nudne kreacje, nudny scenariusz, nudny Al, nudny Marlo, wgl. wszystko nudne. Tragiczne wykonanie, ten film powinno się zakopać na pustyni, razem z wszystkimi jego aktorami
widzę ze jesteś kinomaniakiem oceniłeś tylko 1 film i to najniżej.Ile byś kont nie założył ten film będzie klasykiem i nikt o nim nie zapomni wiec nie wiem po co marnujesz czas.
Dobra, mogę się zgodzić z tym, że ktoś może uważać ten film za nudny, ale jak można napisać, że gra aktorska (ja tak rozumiem te 'nudny Al, nudny Marlon') Pacino i Brando była nudna?
Aktorstwo
Beznadziejny Marlon Brando - facet ma głos jakby go szerszeń ukąsił w gardło , mamrocze coś, z mina cierpiętnika jakby mu ojca i matkę ktoś zabił, wydęte policzki jak buldog Rysy twarzy grubo ciosane, jakby golił się brzytwa, profil twarzy jak u orla z logo Orlenu
Niedojrzały Al Pacino - zdecydowanie rola Michaela go przerosła, był bezbarwny i mało charyzmatyczny we wszystkich częściach OC. Potwierdzeniem tego może być to, że trzy razy grał główną role w OC a ani razu nie otrzymał prestiżowej nagrody.
No cóż, w końcu ojca i matkę ktoś mu zabił- to było w 2. części ;)Te Twoje porównania miały być śmieszne? To była POSTAĆ, głos miał być dokładnie taki jaki miał być, a o co chodzi z tym profilem? Co do Ala mogę się zgodzić jedynie w tym, że w 1. części OC jego gra może nie powalała na kolana, myślę, że dopiero później stał się dojrzalszym aktorem, ale nawet wtedy nie można nazwać go 'bezbarwnym'. A w pozostałych częściach dosłownie rzucił mnie na kolana, dlatego nie mogę zrozumieć tych waszych 'nudny, bezbarwny'. No to co z tego, że nie otrzymał prestiżowej nagrody? Czy tylko to jakie nagrody aktor zdobył świadczą o jego grze? No błagam. Wszystko, co napisałeś, jest adekwatne do Twojego loginu.
Bieber jest do dupy A OC jest boski i najlepszy .Bieber to jest chłam( głupie dziecko i tyle)
uważaj co mówisz orzech OC to najlepszy po Skazanch na Shawshank filmem(oczywiście the best jest też Dirty Harry)
Dobra dobra, Bieberowi i tak robi pewnie minetę mnóstwo kolesi, nie potrzebuje kolejnego fagasa XD
Starałam się przeczytać wszystkie komentarze, jednak IQ większości tu zgromadzonych przyprawia mnie o dreszcze. Rozumiem, że można uważać ten film z "nudny", film jest długi i co 5 sek. nie wyskakuje zza krzaków zbir z giwerą, jednakże nie o to w tym filmie chodzi. Mam wrażenie, że większość ludzi, który tak "jadą" po tym filmie oglądała go nastawiając się na jatki, bijatyki i strzelaniny, co również świadczy o ignorancji i braku podstawowej wiedzy nt. klasyki kinematografii światowej. Nie rozumiem, czego tacy ludzie jak "nieznamsie7" - nick wszakże adekwan czy "spajki215" w ogole działaja na tym serwisie, przez takich włąśnie użytkowników, którzy nie dość, że nie umieją się wysłowić to jeszcze nie zabrdzo w ogóle wiedzą o czym mówią, kręci się teraz film wyłącznie pokróju polskich komedii romantycznych.
Z pewnością nie byłoby tylu głupich komentarzy gdyby nie tak duże nimi zainteresowanie.... Widząc jakiś absurdalnie durny temat wszyscy biorą się za odpisywanie jego autorowi , karmiąc tym samym trolla którym twórca owego wpisu bez wątpienia jest... Zobaczcie ile trolli przyciągnęła ta dyskusja. Mamy tu więc takie filmwebowe indywidua jak KapitanOrzech, Justin_Biber, MajorKalafior czy nieznamsie7
Karmiąc jednego trolla karmicie je wszystkie... Pamiętajcie o tym i na takie bzdurne tematy NIE ODPISUJCIE.
Nie rozumiem was... Możecie sobie uważać, że to dno, ale myślę że większość, którzy ocenili film to dorośli mężczyźni... Wy się tak nie zachowujecie... "Ten film to dno, nudne kreacje, nudny scenariusz, nudny Al, nudny Marlo, wgl. wszystko nudne. Tragiczne wykonanie, ten film powinno się zakopać na pustyni, razem z wszystkimi jego aktorami"... A może byś podał jakieś przykłady... Ja mam 12 lat i ten film bardzo dobrze zrozumiałem. Wy macie pewnie po 30 i siedzicie (podobno, a większość pewnie śpicie) przed telewizorem, żeby potem powiedzieć, że film był do niczego na forum i potem wszystkim odradzać. A TY, spajki215 to nawet tych filmów nie obejrzałeś zapewne, bo wszystkie filmy które oceniłeś są na top 100... Próbujesz rozwalić ranking... (Żeby to zrobić, to potrzebujesz 100000 kont, żeby ocenę o mniej więcej 2/3-1/2 zmniejszyć... Szkoda gadać...
ten film jest... no cóz dużo by mówic o jego pozytywnych cechach. jest on na podstawie ksiązki obyczajowej wiec nie wiem na co niektórzy liczyli ogladajac ten oto film
ciekawe że oceniłeś tylko filmy z pierwszej dziesiątki i wszystkim dałeś 1/10
oceń inne to zobaczymy jakie twoim zdaniem to arcydzieła
Cały ten wątek to jedna wielka prowokacja:) Arcydzieło kina:) Na podstawie książki "obyczajowej"...wolne żarty:D "Spotkanie nad morzem" to obyczajówka:P Niektórzy wypowiadający się tu ludzie to pogranicze upośledzenia, nie każdy jest w stanie zrozumieć zawiłości wielkiego kina.