Ojciec chrzestny

The Godfather
1972
8,6 574 tys. ocen
8,6 10 1 574489
9,1 75 krytyków
Ojciec chrzestny
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny

Nie mogę sobie przypomnieć tytułu filmu (filmów), które oglądałem kiedyś w telewizji. Chyba na tvnie, ale pewny nie jestem.

Tytuł tego 2 filmu miał związek z twarzą, maską, lub czymś podobnym (od razu mówię, że nie chodzi mi o Bez twarzy z Cagem i Travoltą, ani o Maskę z Carreyem..), ale pewny nie jestem.



Pewny natomiast jestem, co do 2 takich scen (nie wykluczam, że są to 2 różne filmy) :

1. Grupka kolegów (około 7) postanowiła obrobić bank(?) , i udało im się (wiem, że były problemy), scenka napadu trwała mksymalnie 5-10 minut, bo nie o to w tym filmie chodziło. Po fakcie jednak mieli straszne problemy z podziałem łupu, i na początku już zginął jeden koleś.. Potem się rozeszli, i przez cały film dochodzili, kto ma pieniądze, a grupka kolegów systematycznie malała. W końcu jeden z nich doszedł do rozwiązania zagadki.. i wiem, że było to bardzo zaskakujące zakończenie. Film był w klimacie, takich Wściekłych psów, czy coś w tym stylu.

2. Znowu film w klimatach gangsterskich, tym razem bardziej sensacyjny, aniżeli thiller. Opowiada o losach gangstera (wielkie słowa) - płotki, który wspiął się na sam szczyt, zabijając 3 szefów - mafiozów. Oczywiście droga do tego nie była łatwa, pamiętam sceny, w których wysadzili mu samochód, czy mieszkanie. Nasz kolo kontaktował się przez większość filmu z taką laską (chyba dziwką) , której rola zdawała być się kluczowa w filmie. Ogólnie akcja filmu raczej w nocy, w wielkim mieście (wieżowce, te sprawy). Nie pamiętam końcówki. Pamiętam natomiast b. dobrze jedną scenę: Laska jest w jakimś budynku (hotelu?), czeka na naszego kolesia, a tu nagle dzwoni telefon.. i teraz nie pamiętam, czy odebrała.. i zginęła, czy kolo zdążył ją uratować..



Aktorów nie pamiętam. Bardzo możliwe, że w pierwszym gra Harvey Keitel, ale pewny nie jestem.

użytkownik usunięty
Uzi

Uzi Loc - jedna sprawa: pomyliłeś fora. Twój komentarz w żaden sposób nie dotyczy "Ojca...", nie wiem, w jakim celu go tu napisałeś. Od tego jest forum ogólne. Tam można ludzi pytać, tam odpowiadają. Liczysz pewnie na to, że na "Ojca...", który jest w rankingu pierwszy, wchodzi masa osób i ktoś Ci odpowie. Ja Ci odpowiadam: nie jesteś pępkiem świata. Jeśli więc masz na względzie dobro tej strony nie twórz offtopiców.

Co do Twoich pytań - nie mogę Ci pomóc, choć coś 2 punkt wydaje mi się znajomy. Ale tytuł żaden mi do głowy nie przychodzi.

Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 9

amerrozo, czy Ty na prawdę musisz wszystkich użytkowników zrazić do siebie? Wszystkich zaczepiasz. Przecież jeszcze 2 dni temu gadaliśmy na forum "Ojca" o horrorach z Twojej listy.. które nijak z Ojcem powiązane nie są.

Twoje zaczepki są bezpodstawne. Wejdź na forum Skazanych na Shawshank.. - tam co 2 temat jest nie związany z tym filmem. Są nawet 2 zabawy.. a jedna nawet nie związana z filmami..

Powiem Ci tak, dopóki rozmawiamy o filmach, to to nie jest offtopic, jesteśmy na filmwebie, i wszystkie rozmowy na filmowe tematy są dozwolone. Na forum ogólnym nie mam zamiaru pisać, bo tam nikt nie zagląda. Np ja do tej pory nawet nie wiedziałem o istnieniu takowego.

Filmweb rządzi się swoimi prawami. Pewnie masz nawyk z innych for. Ja np kiedyś byłem na takim, co to nawet nie można było pisać zdań krótszych niż 5 linijek, bo inaczej spam i dostajesz warna. Tu nie ma czegoś takiego.. i bardzo dobrze.

Również Cię pozdrawiam.

Moje pytanie dalej aktualne.

użytkownik usunięty
Uzi

Uzi Loc - to, że inni zakładają tematy nie związane z danym filmem to nie jest żadnym argumentem (jeśli większośc postępuje źle, też dostajesz zielone światło na złe czyny?).

Hej, nie gadaliśmy o horrorach z mojej listy. Przecież ja nawet swojej pełnej listy nie podałem. Wrzuciłem ledwie część (moja lista składa się z ok. 600 tytułów). I wrzuciłem nie dla siebie, tylko dla Ciebie, co byś sobie uzupełnił listę, bo kilku klasyków na niej nie miałeś. Ja mam 90% filmów z listy, którą zamieściłeś. Dołożyłem swoje 3 grosze. Zresztą - tam i tak już było bardzo offtopowo. Ty natomiast założyłeś odzielny temat. Oto się rozchodzi.

Ale dobra - niech Ci będzie ;) Nie wtrącam się już. Wybacz.

Pozdrawiam.