Mam coraz większe wątpliwości, gdy czytam, że ma powstać Godfather lV... Na dodatek z lll czesci nie dość, że wycięto ze scenariusza pobrzeb Michaela to na dodatek wytwornia nie zgodzila sie na tytul ,,Smierc Michaela Corleone" dlaczego? Bo zawsze wlasnie dla kasy mozna zrobic kolejną część. Kto wie czy nie bedzie niespodzianki w ewentualnej części czwartej? :P Zdecydowanie lepiej by bylo z Alem Pacino, aczkolwiek to moglo by doszczętnie popsuc całą trylogię... Co o tym sądzicie?
Ja myślę, że po ostatniej scenie trójki.. jest to poprostu niemożliwe. Wygłupili by się.. a Pacino już nie pasuje na dona.. przykre, się chłopak zestarzał..
Wiem, że by sie wyglupili, ale wszystko mozliwe, wycieta scena pogrzebu i w ogole.. Chyba ze lV czesc zacznie sie pobrzebem Michaela..
PS. Donem jest Vincent Mancini - Corleone (A. Garcia) :)
To w trójce był pogrzeb Michela?? Ja mam wersję, że on siedzi w ogrodzie i umiera samotnie.. i napisy końcowe..
P.S Czyli to już pewne, że będzie czwórka..?
Niee Uzi zle zrozumiales =] Początkowo miala byc scena pogrzebu w lll czesci ale ostatecznie nie nakrecili tej sceny i Michael umiera wlasnie w ogrodzie samotnie. Dlatego mowie ze moze on wcale nie umarl tylko np. dostal jakis zawal ( oczywiscie w przypadku stworzenia lV czesci )
Miała być scena pogrzebu już na samym początku filmu, bo Al chciał ogromną kwotę jak na tamte czasy.. w końcu ustąpił dwa miliony, bo Coppola powiedział, że go uśmierci ;)
Ja jestem przeciw temu. Dla mnie to byłaby profanacja genialnej trylogii(gdyby zamiast Sofii Coppoli zagrała Winona to byłaby jeszcze genialniejsza). A kontynuacja niby po co? Mario Puzo nie żyję, Mark Winegardner to już nie to samo. No i kto miałby niby zagrać Dona Corleone, w retrospekcjach o Santinie? No i dla mnie to dociekaie czy Michael rzeczywiście umarł jest bezsensowne (coś a'la Prison Break - nigdy nie można być pewnym, dopóki nie odbęxzie się pogrzeb ;]).
Ja czytałem na m.in. KMF, że juz od jakiegoś czasu krążą plotki o czwartej części. Miała by być podobnie zrobiona do drugiej. Główny wątek przedstawiał by dalsze losy Vinceta (Garcia), a poboczny dotyczyłby młodości Sonnego (w roli ...Di Caprio). Jednak jak każdy mam nadzieję, że nic z tego nie wyniknie...