Ojciec chrzestny

The Godfather
1972
8,6 574 tys. ocen
8,6 10 1 574451
9,1 75 krytyków
Ojciec chrzestny
powrót do forum filmu Ojciec chrzestny

To nie to...

ocenił(a) film na 8

Zaraz na pewno zostanę skrytykowany i ogólnie zmieszany z błotem ale nie uważam tego filmu za arcydzieło. Nie mówię że jest zły, wręcz przeciwnie w porównaniu z większością obecnych produkcji, ale to nie to. Na pewno żeby był w pierwszej 10, a nawet 50.
Gra aktorska w tym filmie jest bardzo dobra. A charakteryzacja(zwłaszcza to jak postacie się starzeją) rewelacyjna. Ale te dwie rzeczy mimo iż bardzo ważne nie mogą wynieść filmu na szczyt.
Brakuje mu tego czegoś co nadaje filmowi status arcydzieła. Tej "iskry w oku". Tego czegoś co sprawiło by, że po tych 35 latach nadal mógł by uchodzić za film nakręcony wczoraj i porywający ludzi w każdym wieku.
Ogólnie film nie jest zły ale jest dużo poniżej moich oczekiwań. Szczególnie po tym czego się o nim nasłuchałem i naczytałem.

użytkownik usunięty
Chopin_l

twierdzę dokładnie to samo. aktorstwo genialne, tylko że mnie przyznam się szczerze nudził. także nie uważam filmu za arcydzieło zwłaszcza po tym, co się naczytałem. 4/10

ocenił(a) film na 10
Chopin_l

No rzeczywiscie, patrzac na Twoje ulubione filmy to nie dziwie sie że Ci sie nie spodobał. Polecam Harrego Pottera i Zakon Feniksa! 8(

ocenił(a) film na 8
mrseev

Ech... Wiedziałem że to wyjdzie... Filmy które są moimi ulubionymi wcale nie uważam za arcydzieła... Poza paroma... Zauważ że w ulubionych są same filmy "dla rozrywki" nie ma żadnego poważniejszego film...



P.S. Filmów Harrego nie lubię.

użytkownik usunięty
Chopin_l

Szanuję Twój punkt widzenia ale uważam, że Ojciec Chrzestny jest arcydziełem. Wniósł do dorobku kinematografii tyle co inne filmy mogą pomarzyć. Wszystko w tym filmie jest wyszlifowane. Nie ma tu miejsca na żadną niedoróbkę. Aktorstwo, charakteryzacja, scenariusz, reżyseria, MUZYKA(często się zastanawiam jak nazwać coś co leci w tle filmu gdy porównuję ją do tego co stworzył Nino Rota w Godfatherze) - wszystko perfekcyjnie zrealizowane.
Podobno/Nawet Cosa Nostra po obejrzeniu filmu zmieniła swoje zwyczaje do tych przedstawionych w Ojcu Chrzestnym - jeżeli to prawda to o czymś to świadczy ;)
Co masz na myśli mówiąc, że brakowało "iskry w oku"?
Złożę Ci propozycje nie do odrzucenia: oceń film po obejrzeniu II i III części. Zakładam, że pierwszy raz oglądałeś/aś bo czas by pasował do emisji na TVN'ie.

ocenił(a) film na 8

A co jak odrzucę??;P

Mogę tak zrobić:) Ale nie obiecam że zmienię zdanie.

ocenił(a) film na 10

"Podobno/Nawet Cosa Nostra po obejrzeniu filmu zmieniła swoje zwyczaje do tych przedstawionych w Ojcu Chrzestnym - jeżeli to prawda to o czymś to świadczy ;)"

Też czytałem dotatek telewizyjny Gazety Wyborczej :]

ocenił(a) film na 1

Jeżeli nie podobała ci sie jedynka to dwujka napewno ci sie nie spodoba.

ocenił(a) film na 10
Chopin_l

hmm... mi sie tak zdarza często jak nasłucham sie duuużo o jakimś filmie, że świetny, klasyka i po obejrzeniu myślę sobie słabizna, oczekiwałem czegoś więcej. No ale tutaj, Godfather juz bardzo dawno obejrzałem pierwszy raz, przedtem książkę i sądzę jednak, że to jest właśnie to :] taka moja subiektywna opinia, wg. mnie to jest film ponad czasowy, jak np. Obywatel Kane,albo Czas Apokalipsy. Dzisiaj jakby mieli nakręcić ekranizację Ojca Chrzestnego Mario Puzo to dodano by pościgi, więcej strzelanin, oczywiście scena Michael z Apolonią po ślubie na Sycylii trwała by z 5 minut, byłoby więcej seksu, przemocy i innych efektów specjalnych + komiksowi bohaterowie. Może to szaleństwo, ale ja pamiętam doskonale scene z Vito i leżącym na stole ciałem Sony'ego, albo początek, właśnie chodzi o to, że niby normalka, ale jednak coś w tym jest. Dla odmiany ze szklanej pułapki 4 pamiętam tylko córke McClain'a i niektóre śmieszne teksty Willis'a.

A dlaczego Ci się nie podoba no kurde nie wiem :P w sumie każdy ma swoje ulubione kino i o to w tym wszystkim chodzi. No, ale z drugiej strony coś musiało ci się podobać? Hmmm może sie nastawiłeś zbytnio jakoś, tak jest jak już pisałem też tak mam i wtedy jakoś zawsze wychodzi, że uwazam film za kiche, tak było z Taksówkarzem :p

użytkownik usunięty
Dawid_19

"Też czytałem dodatek telewizyjny Gazety Wyborczej :]"
Dlatego napisałem podobno bo nie wiem czy wierzyć takiej gazetce ;)

Nie powinno się wysłuchiwać żadnych dyrdymałów przed filmem ani też za dużo o nim czytać...najpierw oglądnij jeżeli chcesz dopiero potem czytaj jak inni go oceniają(źle, dobrze co za różnica.

użytkownik usunięty

Acha - co do GW to nie traktuje tej gazety jako dobrego źródła informacji ;) Powód? często piszą o rzeczach wyssanych z palca dlatego nie wiem czy wierzyć...może poszukam jakiegoś info o tych zwyczajach no ale dodatek telewizyjny to jedyna słuszna część gazety wyborczej ;)

ocenił(a) film na 7

Sorry że tak się wtrącam do dyskusji, ale nie sądzę, żeby ta informacja opisana w Gazecie Wyborczej (czy dodatku Telewizyjnym, wszystko jedno) była prawdziwa. Jakoś nie wyobrażam sobie żeby jakieś rodziny mafijne zmieniały swoje tradycje i przyzwyczajenia po obejrzeniu filmu. Zastanówcie się, przecież tak robią zazwyczaj dzieci, które pod wpływem różnych produkcji (lepszych lub gorszych), zmieniają swój sposób bycia i zachowanie. Dzieci a nie na litość Boską mafia. Ta plotka była pewnie po to żeby jeszcze bardziej owiać legendą ten film, to informacja tego samego rodzaju jak ta, że do Red Bulla dodają mocz byków (całkowicie zmyślona, ale jednak wiele osób nie sprawdziło składu na puszcze [butelce] i ciemno w to wierzyło, a sam produkt zyskał wiele na popularności). Pozdrowienia.

ocenił(a) film na 8
Chopin_l

Note tą napisałem zaraz po obejrzeniu filmu. I dobrze bo bym zapomniał co o nim sądziłem:P

Po przetrawieniu filmu przez noc zmieniłem trochę zdanie:) Nadal nie uważam że powinien być w pierwszej 10 ale w 50 to powinien się znaleźć, a możliwe że i 25:)
Nie za bardzo lubię filmy mafijne więc może dlatego taka była początkowa ocen tego filmu.
Gra aktorów i klimat rzeczywiście są genialne. Co do muzyki w tym filmie to ciekawa sprawa. Tak na prawdę się jej nie zauważa. Jest wręcz perfekcyjnie wkomponowana w film co utrudnia ocenę samej muzyki.

Tak więc uważam że film powinno się przetrawić i dopiero później oceniać