Jakie są wasze ulubione sceny z tego filmu?
Mi osobiscie najbardziej podoba sie ta, kiedy Don dowiaduje sie, ze zabili Sonny'ego. Marlon jest w tej scenie wprost zniewalajacy.
Don- Ale musiales sie napic?
Tom- Wlasnie..
Don- Juz sie napiles.
Niby nic szczegolnego, ale Brando zagral to tak swietnie, ze poprostu nie da sie tego opisac. Don mimo, ze jest nieuczesany i ma na sobie szlafrok, to wlasnie w tej scenie wyglada, moim zdaniem, najbardziej majestatycznie.
Przy okazji wspomniec trzeba tez o scenie chrztu, podczas ktorego wykonywane sa egzekucje (najlepsza scena z Pacino w calym filmie), a takze tej kiedy Kay uswiadamia sobie, ze Michael ja oklamal i jest zabojca.
ARCYDZIEŁO!
Witam.
Najlepszy kawałek filmu zaczyna się właśnie od chrztu w kościele. Jedną z lepszych scen jest ta z Carlo kiedy Michael mówi: "dzisiaj załatwiam wszystkie swoje interesy", następnie kiedy Carlo wsiada do samochodu i ma zostać "odwieziony na lotnisko" - jak się kończy wiadomo ;))
Wstyd przyznać, ale takich filmów nie zobaczymy już NIGDY!!!
ARCYDZIEŁO!!!!
Pozdrawiam serdecznie - Shilton.