mam pytanko, czy Waszym zdaniem 2. i 3. część trylogii jest równie dobra jak jedynka i czy oglądajac nie zawiode sie i nie zniesmacze sobie tylko wrażeń po obejrzeniu części pierwszej ( jak to np. miałem w przypadku cube'a :/)
II - tak, III nie....
Godfather I i II to według mnie najlepsze części. Trójka nie rzypadłami do gustu i wogóle nie powinni jej kręcić....
To jest oczywiście moje zdanie ale sami przyznajcie. Jedynka i Dwójka mają to "coś" co sprawia, że ogladanie Godfathera jest jeszcze bardziej fenomenalne....
III to zupełnie co innego. Szczerze mówiąc trochę mnie znużyła....
Mi chyba najbardziej podoba się I ze względu na to że Vito Corleone to doskonały Don ;) Ale takto sądzę że dorównuje mu cz.2 ;)
Wg mnie genialne są wszystkie 3 filmy. Mogę Ci zagwarantować, że się nie zawiedziesz. Pozdrawiam
III ma nieco inny klimat, a to dlatego że była kręcona spory czas po ukazaniu się dwójki w kinach. Jednak warto ją obejrzeć, gdyż jest ona dobrym zakończeniem trylogii
I i II część są fenomenalne!!!!Koniecznie trzeba je pooglądać. Trzecia jest inna niż tamte,ale też nie zaszkodzi jej zobaczyć :)
Nic dodać nic ująć....poprostu genialne filmy. W cześci drugiej najbardziej urzekające jest chyba to jak Michael się staję sie tym czego kiedyś tak nienawidził. Jak obejrzysz trylogie to polecam książkę, może nie jest tak dobra jak film( nie ma w niej Brando ani Pacino ;p ) ale łapiesz kontekst wielu rzeczy które w filmie tylko zachaczono.
książke czytałem już dawno i chyba nawet 2 razy, bo ogromne wrażenie na mnie zrobiła, ale po obejrzeniu filmu stwierdziłem, że film jest serio lepszy ;)
Wczoraj bardzo dokladnie obejrzałem trylogie Rodziny. Z początku sądziłem że wszystkie cześci są bardzo dobre ale za najlepsza uważałem cześć 1. Ten punk widzenia zmieniał sie z czasem ogladania nastepnych cześci, i teraz cholera...która jest najlepsza? Moim zdaniem jednak najlepsze cześci to cześc 1 i 3, choć 2 jest równie dobra. Ale po nastepnym maratonie Rodziny Corleone pewnie zajdą zmainy ;)