Historyjka nr.2 z chodzeniem po gzymsie najlepsza. A efekty z trolem w historyjce trzeciej super , biorąc pod uwagę , że to rok 1985.
Oscara dla kota dać, wytresowany idealnie ;) i do tego uroczy futrzak z niego ;)
Taki sobie średniak. Trochę przypomniały mi się Opowieści z krypty, które za młodziaka wręcz łykałem. Czytając wcześniej, że Oko Kota to ekranizacja opowiadań Kinga, liczyłem na więcej. Rzeczywiście opowiadanie 2 najbardziej mi się podobało. Z tym rzucaniem palenia też nie najgorsze, ale ogólnie średniawo.
zaczeło sie srednio pozniej było lepiej a skonczyło słabo, do biegnacego kota mogli jeszcze podstawic muzyczke z lessi wroc :) miałem dać 5 jako średni ale ze to jednak był horror i komedia dałem 6 bo wsumie troche róznych emocji było a chwilami to mnie bardziej smieszył niz np zemsta cieciów :P 6/10