W ciągu tygodnia widziałem: świetny horror (The Eye), rewelacyjny horror (Shutter) i bardzo dobry nieco-horror (A Tale Of Two Sisters). Poziom straszenia najwyzszy przy tym drugim, za to to przy tym pierwszym przeszly mi ciarki po plecach dwa-trzy razy - moze po prostu mialem bardziej 'lękliwy' dzien ;). W kazdym razie polecam wszystkie trzy, z naciskiem na pierwsze dwa ("A Tale..." to raczej mocny dramat z trzema horrowymi momentami, niemniej warto rowniez sie skusic).
Jak ja lubie budowanie nastroju nastrojem, a nie wiaderkami krwi i latajacymi narzadami :)...
widze ze mamy podobne gusta :)
jak najbardizej zgadzam sie z shutterem - rewelacja, zdecydowanie naj horror jaki w zyciu widzialam ;)
tale of two sisters tez mna wstrzasnal! zgadzam sie bardziej to dramat niz horror aczkolwiek rowzniez bardzo interesujacy
the eye niestety nie widzialam i nigdzie nie moge zdobyc :( mam nadzieje ze w najblizszym czasie bede miala mozliwosc by go obejrzec!
a ja z tamtejszych regionów polecam gorąco old boya (rowniez dramat, aczkolwiek w ogole nie zwiazany z horrorem, a bardziej z thrillerem)
(: