Film dosyć dobry. Jessica jak zwykle piękna. Ale jednak polecam obejrzeć
oryginał prod. Hong Kong, Singapur, Wlk. Brytania, Tajlandia (jak podaje filmweb). Moim zdaniem znacznie ciekawszy.
W mojej opinii można obejrzeć i powiedzmy, że trzyma w napięciu. Ale najbardziej na świecie wkurzało mnie te szybkie zmiany klatek, jakieś światła, nie wiem jak to nazwać, ale kojarzycie te cholerne sceny gdzie postać się zatrzymuje, kamera wolno przybliża i nagle BACH coś się dzieje. W filmach sensacyjnych to ma sens jako jakiś wybuch, a tu? Film dał by sobie radę jeśli chodzi o klimat, bo co z tego że ja podskoczę na krześle z I stadium do zawału, bo coś mignęło przed kamerą xd Miałam ochotę się wyżalić-6.