W roli głównej - Jessica Alba. Pozostałe postacie (drobny spoiler) - chłopiec z dziurą w głowie, latający facet bez twarzy, mrożąca staruszka i kobieta-emo :D (koniec spoilera).
Jakoś zauważyłam, że wszystkie niewidome kobiety w filmach (no dobra - może nie wszystkie) są piękne i wspaniale grają na skrzypcach. Och, nie przeszkadza mi to, choć trochę irytuje. Mimo wszystko sądząc po zwiastunie wybierałam się na film ze strachem. Zjawy, dusze, cisza i bum! To oczywiście było, lecz po godzinie filmu zaczęło robić się nudno.
I tak polecam, jeśli chcecie się wybrać na horror, w którym nie ma przelewu krwi, a raczej zjawy i wizje, które mogą przestraszyć. Film nie jest zły, ale mogło być lepiej.