Też chciał wstawić taki temat. Niby podtytuł zgadza się z treścią filmu, ale serio? Oldboy (choćby nie wiadomo skąd) z jakim kol wiek podtytułem? Tytuł był dobry, ciekawy i krótki. A teraz?
-Ej stary na czym byłeś?
-Na filmie Oldboy. Zemsta jest cierpliwa.
Przecież to nie potrzebnie wydłuża tytuł, przez co pełne jej wymawianie robi się uciążliwe. Wydaje mi się, że i tak ludzie równie szybko zapomną podtytuł jak w chwili kiedy go poznali. To tak jak z Hobbitem. Czy kto kol wiek w rozmowie przytoczył podtytuł "Niesamowita podróż"? No nie i wydaje mi się, że po prostu ludzie zawsze będą mówili na ten film Hobbit JEDEN.
W przypadku wspomnianego przez Ciebie 'Hobbita" ta "Niesamowita podróż" była również w angielskim tytule, tutaj natomiast jest to wymysł polskich dystrybutorów...
To nie ma znaczenia. Zarówno w pierwszym jak i drugim przypadku podtytuł jest naciągany i zwyczajnie zbędny.
Ma znaczenie takie, że w przypadku Hobbita to była oryginalna przekładnia tytułu, w przypadku Oldboya to wymysł polskich dystrybutorów który jest wręcz groteskowy
Owszem. Ogólnie dopiero dzisiaj zobaczyłam cały polski tytuł Oldboya i szczerze myślałam że to żart któregoś z redaktorów....
Pierwowzór literaci posiadał podtytuł Hobbit czyli tam i z powrotem,a,że film jest przewidywany jako trylogia to zamiast 1,2,3 dali podtytuły co zawsze bardziej mi odpowiadało.
Akurat do Hobbita podtytuł był potrzebny, w końcu będzie więcej niż 1 część. Zresztą w materiałach prasowych Hobbit JEDEN brzmiałoby trochę słabo. ;)
Podtytuł jest tu bardzo ważny. Bez niego możnaby tę amerykańską podróbkę pomylić ze świetnym oryginałem i powiedzieć komuś "Oldboy" to gniot :)
Podtytuł jest po to, by podkreślić jakiś film, jeśli ci się nie podoba, możesz go nie wymawiać, ale w przypadku Hobbita, broń boże nie mów np. "Hobbit 1, 2,3". Lepiej jest powiedzieć "Byłem na najnowszym Hobbicie.".
Uważam, że podtytuł w Hobbicie jest może nie o tyle zbędny, co po prostu niepraktyczny- nie natknąłem się jeszcze na kogoś kto w ogóle wypowiadał by pełną nazwę tego filmu. Podtytuł pomaga zidentyfikować film z serii, nie koniecznie można tak powiedzieć o "Niesamowitej podróży"- przecież cała seria wokół tego się skupia, dwójka też będzie o podróży, trzecia być może też. Lepiej już coś co pomogło by dokładniej zidentyfikować "proces" tej podróż jak: "Czas na przygodę", "Początek niesamowitej wyprawy" itd.
To nie jest wcale taki spojler. Przecież już samego opisu wiadomo, że będzie to film o gościu, który został uwięziony i odcięty od świata przez 20 lat i po tym wszystkim będzie chciał się zemścić.
UWAGA PRAWDZIWY SPOJLER!!!
Domyślam się, że podtytuł ma mieć w rzeczywistości podwójne znaczenie i tak naprawdę odnosi się do zemsty faceta, który uwięził głównego bohatera, ale to widzowie uświadomią sobie po seansie. Spojlerem był by taki tytuł jak: Oldboy: czyli vendetta, który nieświadomie sypiał z własną córką.