Jestem swiezo po obejrzeniu. Pierwsze pol godziny nie przypadlo mi do gustu. Ale dzielnie brnelam dalej. Oj, oplacilo sie. Ale zapas chusteczek wyczerpany...
Film przegenialny :D Teksty rzeczywiście są super. Jeden z moich ulubionych, zresztą ;) podobało mi się też jak Om się podszywał pod tego gościa z ręką na twarzy :D