Powalił mnie dziś ten film, śliczna historia, magiczna muzyka (a te wstawki niczym że tak powiem z pozytywki boskie)wiadomo - świetna choreografia...Momentami śmiech od ucha do ucha, momentami łezka się w oku kręci...A druga połowa filmu to taki zwrot akcji, który całkowicie mnie zaskoczył...A ile znajomych twarzy występuje :D Aż miło popatrzeć ;)
Co tu dużo gadać. Cód, miód i orzeszki. 10/10. Pewnie dla niektórych przesadzone ale wybaczcie - jestem pod wpływem magii tego filmu ;)