Młoda Amerykanka zostaje wysłana do Rzymu, by rozpocząć życie w służbie Kościoła. Na swojej drodze napotyka mroczne siły, przez które zaczyna kwestionować swoją wiarę i odkrywa przerażający spisek mający na celu sprowadzenie na świat zła wcielonego.
Kupuję pomysł, założenia i wykonanie, za to nie podoba mi się zbyt przeźroczysty scenariusz oraz sposób posklejania tych wszystkich scen, żyjących jakby osobno.