Oczywiście najlepszy z Omenów to pierwsza część. Było tu wszystko wspaniała muzyka, niesamowite napięcie, świetna kreacja wszystkich z aktorów. Druga część jużbyła słabsza, jedyne co było świetne to nadal ta muzyka, praktycznie było wszystko do przewidzenia co się stanie. No a trójka... to już było zwykłe gadanie, mało akcji i takie masło maślene. A taka główna ocena to 6,5.