Trochę się zawiodłem.
Początek filmu świetny, zszokowała mnie głównie scena gdzie babka się powiesiła skacząc z
dachu i mówiła robię to dla ciebie Damien :]. Zawiało wtedy Antychrystem i grozą, poczułem klimat.
Potem ciekawa scena w Zoo z żyrafami i pawianami.
Natomiast późniejsza część filmu mi się nie podobała.
Pozdro
...zaś ja odniosłam zupełnie inne wrażenie.Film od początku
aż po samo zakończenie był mistrzowski.(spoiler:zresztą,czego można było się innego spodziewać jak nie
tego iż dzieciak jednak jakimś cudem przeżyje?-Zakończenie rewelacyjne i jak wiadomo
z otwartą furtką do dalszej kontynuacji -odsyłam do również dobrego Omena 2-ki.)
Omen ma w sobie niezwykłą 'potęge' przy oglądaniu.Klasyka,nie zapominając już.
Na swój niezwykły sposób straszy.Nie dzieciakiem z czerwonymi ślepiami i mega
mocami czy też jakimiś wysyłanymi
potworami przez niego...Po prostu niewinnie wyglądający,pulchny 5-latek
nie zdający sobie z tego sprawy Kim jest.Dynamiczna akcja,klimat aury tajemniczości
wokół Damien'a,wstrząs pana Thorn'a,który musi zmierzyć się z czymś co z drugiej
strony dla zdesperowanego rodzica wydaje się...chorym obłędem i jakimś absurdem.
No i proszę bez zapomnienia o mistrzowskiej ścieżce
dźwiękowej,podsycającej każdą scene.Od spokojnych melodii
po coraz cięższe tony z mrokliwym chórkiem w tle.Miodzio.
Pozdrawiam miło.
Tak czy inaczej scena z powieszeniem, i scena w zoo to jedne z najlepszych w historii horrorów.