PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=8335}

Omen

The Omen
7,4 105 224
oceny
7,4 10 1 105224
7,5 20
ocen krytyków
Omen
powrót do forum filmu Omen

9/10

ocenił(a) film na 9

znacznie lepszy od remakeu z 2006

ocenił(a) film na 9
666matal

Ameryki nie odkryłeś ! ;)

ocenił(a) film na 9
Xandria

wiem

666matal

To akurat wiadome.

ocenił(a) film na 9
Omen_Girl

Każdy prawie remake to gniot.
Tak jak każda adaptacja książki to w większości beznadzieja.

cameron_baum

Właśnie nie rozumiem po jakie licho ulepszać starszą wersje,która
pozostaje niezapomnianym klasykiem? Kaaasaa...i po prostu zniszczenie Takiego dzieła..
Ponoć właśnie książka ''Omen'' jest lepsza od filmu z tego co słyszałam...
no ale...wiadomo,że w książce można wiele zamieścić wątków a w filmie nie
ale to nie znaczy,że film jest słaby-wręcz przeciwnie...

użytkownik usunięty
Omen_Girl

Tu nie chodzi o ulepszanie a o przedstawienie współczesnemu widzowi tamtej historii w nowym świetle, z nowymi aktorami. Kasa? Z pewnością. Ale wierz mi, w dobie płaskości mediów, na 90% przeciętnych zjadaczy chleba nie zachwyci się pierwszą wersją - jest zbyt skomplikowana, wielowątkowa i zmuszająca do myślenia.
Mam tylko nadzieję, że nie zrobią nowej wersji "Dziecka Rosemary".

A może i faktycznie i o to ale nadal sądzę,że to zbędne,nie potrzebne jest.
Po co psuć taki klasyk twórczy?Większość twierdzi,że pierwsza oryginalna
wersja jest sto razy lepsza od tej nowszej..to zależy kto na to patrzy,na sam rocznik tych filmów,
gre aktorską..czy co tam jeszcze..No i te efekty specjalne.
Nawet mnie nie strasz...chociaż już coś podobnego tworzą jakby klon filmowy:
'I'm Not Jesus Mommy' tylko tak jakoś cicho o tym filmie...

http://www.filmweb.pl/film/I%27m+Not+Jesus+Mommy-2010-621875

użytkownik usunięty
Omen_Girl

Kiedyś liczyły się przede wszystkim warsztat aktorski i umiejętności (oczywiście "plecy" też, ale nie aż tak). Dzisiaj wszystko da się załatwić pieniędzmi, koneksjami i co tam się chce.
Dawniej film musiał mieć ciekawą fabułę i dobrą obsadę - ograniczenia techniczne były kiedyś potężną barierą. Popatrz na Gwiezdne Wojny stare i nowe. Te stare mają klimat. A nowe?
"'I'm Not Jesus Mommy'" - teraz Ty mnie nie strasz... :D

Takie teraz czasy i już-tak tylko można powiedzieć.
To wyobraź sobie jak na tamte czasy ludzie
musieli dobijać się oknami i drzwiami i wielkim tłumem do kina wbijać aby zobaczyć ''Omena''-
to musiała być jakaś sensacja wtedy...;D
A daj spokój.To już jest stoczenie.Jakby nie mogli czegoś nowego wymyślić sami.O.o
Taki klon dziecka Rosemary też coś o Antychryście zapewne będzie..eh..chociaż
niby mnie trailer zainteresował ale..nic nowego przecież.;>

użytkownik usunięty
Omen_Girl

Mnie w "Dziecku..." również urzekła muzyka Krzysztofa Komedy :) No, ale ja mam obowiązek dać się urzekać tej muzyce :P Kończyłam szkołę muzyczną im. K. Komedy :D:D:D "Kołysanka Rosemary" była naszym niepisanym hymnem :D

Ta melodyjna kołysanka,która nuciła Rosemary...
nawiedzała mnie zbyt często i nie raz ją nuciłam.. miała w sobie taką nutkę
niepokoju nie powiem..
No co Ty! Interesujące.^ ^

użytkownik usunięty
Omen_Girl

W ogóle muzyka Komedy pasowała tutaj idealnie :)

Ale nie ukrywam-że miała w sobie coś przerażającego.

użytkownik usunięty
Omen_Girl

To prawda, ale właśnie dlatego wytworzyła taki klimat, tę grozę. Takiej grozy zabrakło mi w tej ekranizacji "Omena", która mimo wszystko w jakimś stopniu podobała mi się. Ale preferuję świeże dania, odgrzewane kotlety są zazwyczaj niezjadliwe i tracą więcej, niż połowę swojego smaku :)

A mi się straszliwie podobała muzyka w ''Omenie'' zwłaszcza jeden z utworów.
Mowa Tu oczywiście o słynnym 'Ave Satani' z chórem niczym wyjęty prosto z piekła.
Jerry Goldsmith pokazał klasę,że z jego utworów bije chore brzmienie,które
potęgowało mocno klimat w filmie...Oczywiście jak dla mnie.Uważam,że
film bez tych utworów straciłby wiele.Cudo.

użytkownik usunięty
Omen_Girl

Jerry Goldsmith jest jednym z królów muzyki filmowej - pierwszy raz usłyszałam go w "Legendzie" z Tomem Criusem i przepadłam :) Obok Williamsa, Zimmera, Hornera i Elfmana, Goldentala (oczywiście wg mnie). Ten człowiek tworzył swoją muzykę tak, jakby stwarzał kolejnego głównego bohatera w filmie - z charakterem, ciałem, krwią i duszą. Jego muzyka wchodziła pod skórę, do żył, serca.
Wiem, o czym piszesz - aż żal, że niczego więcej nie stworzy...

ocenił(a) film na 9
Omen_Girl

Tu chodzi wyłącznie o marketing i pieniądze.
Odświeżenie starego przeboju ma przynieść te pieniądze.

cameron_baum

baba_yaga masz całkowitą rację...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones