Jak byłem mały i gdy po raz pierwszy obejrzałem Omena dokładnie na 1 to zrobił na mnie
niesamowite wrażenie podobnie jak 2.W dzieciństwie obejrzałem Omena dosyć sporo ponieważ
miał coś czego żaden horror nie miał.Pamiętam jeszcze te czasy jak się czekało na Omena do 1
w nocy.Właśnie to były czasy kupowało się gazetę tv i się czekało na film czasem nawet cały
tydzień a gdy już doszło do sensu człowiek był mega szcześliwy a teraz nie ma już tej magii
Ah,zgodzę się z tym! Dokładnie.Teraz spojrzeć jak powstają istne kalki tego filmu,aż
szkoda patrzeć..Tematyka Antychrysta pojawia się w prawie każdym filmie..który (niby) ma
straszyć..dzieciak + mega moce= Szatański pomiot.Nie oszukując się,postać Damiena do tej pory jest nie do przebicia
jak i cały ten film! (już nie wypowiadając się o marnej ''czwórce'')
Miło by było przypomnieć sobie oddany klimacik..gdyby raczyli go puścić w telewizji
a nie wiecznie tylko ten ''rimejk''.Pozdrawiam.~