Kiedy miałem jakieś 10 lat oglądałem ten film z bratem (był w tym samym wieku). Pamiętam jak musiałem zawołać Mamę, żeby wyłączyła tv, bo tak srałem ze strachu a brat chciał oglądać dalej. Wczoraj postanowiłem wrócić do tego filmu oglądałem go z 8 letnią siostrą. Sama wybrała pomiędzy '' Epoką lodowcową '', a '' Omenem '' oczywiście ostrzegłem ją, że to horror i może być straszny jednak nie zmieniła zdania. Po seansie byłem trochę rozczarowany, to czego kiedyś się bałem teraz nie robiło na mnie tak wielkiego wrażenia. O dziwo siostrę też ten film nie ruszył może dlatego, że jest za młoda i nie rozumie pewnych rzeczy. Myślę, że filmy, które mogły, by ją przestraszyć to np. '' Obcy '', czy '' Laleczka Chucky ''. Co do filmu może to nie on mnie zawiódł tylko ja sam siebie albo raczej mój umysł, który kiedyś sprawiał, że chowałem się pod kołdrę na widok tego małego z pozoru niewinnego chłopca. Trzeba się zgodzić, że filmowi towarzyszy świetny klimat dzięki wspaniałej muzyce i aktorstwu. Podsumowując film kiedyś dał bym mu 10/10 dzisiaj 7, ale z sentymentu 8/10. Jest to pozycja obowiązkowa którą gorąco polecam :].