Julia Stiles nie pasuje mi do tego filmu. Ona jest zbyt jak "dziewczyna z sąsiedztwa", nowojorska "cool girl"...
Racja, Julia Stiles niestety złagodziła, a wręcz zepsuła atmosferę grozy. Pamiętam ją z romansideł dla nastolatków i niestety, pomimo wielkiej do niej sypatii, nie wyszła poza schematy aktorki komediowej.