Fakt..
Życie pisze podobno najlepsze scenariusze.
Jak sądzisz czy Niemcy będą żałowały, że nie mają nowego Adolfa?
(podobno chcąc im wprowadzić dodatkowy podatek na utrzymanie emigrantów,
którzy już nie tyle co odbierają pracę, srają im na chodniki, okradają sklepy, tamują ruch przy obozach, uszkadzają samochody, psują składając nie moralne propozycje nawet policjantce, gwałcą czasem.. ale nie kryją się z wrogością i zapowiadają zbrojną rewolucję..
Tak to miało by sens.. po co ich sprowadzono (jako konia trojańskiego do destabilizacji regionu, by wywołać ogólną wojnę..
Jest bowiem ktoś komu się to bardzo opłaca i dlatego uważam, że do takiej wojny dojdzie..
Urok historii polega na tym, ze to ona ocenia i skazuje "Hitlerow". Mysle, ze gdyby ktos taki sie pojawil, to doprowadzilby latwo to jeszcze gorszych rzeczy. Z reszta wiele zbrodni, za ktore skazywano po wojnie dzis jest codziennoscia...
Jak sądzisz co stanie się z Niemcami (i z całą zachodnią Europę) gdy nie ukrywający nienawiści, radykalni muzułmanie przejmą tam władze (a na to się zanosi..) bo ISIS ma taką ideę, którą realizuje nie przestrzegając żadnych międzynarodowych wojennych zasad. To że wychodzą drobne zamachy można poczytać jak wynik niesubordynacji.. prawdziwe powstanie dobrze zorganizowane miało by polegać na zaskoczeniu jak każda wojskowa operacja (i na większą skale.. przy wykorzystaniu sprowadzonej przez agencje arni.. pół miliona osób nie mających sentymentów, a wrogość do białych).
Wojujący świat ściągających się interesów, grup militarnych jest tak zorganizowany, że jeśli jesteś słaby to cie zjedzą.
Więc pytanie dotyczyło męża stanu, polityka dbającego o interesy europy, a nie niszczącego ją zarażając chorobą pod tytułem masowa emigracja, najgorszego elementu z afryki, gdzie w zwyczaju maja wycinać się maczetami..